Dzień dobry drodzy użytkownicy tego serwisu. Już dosłownie jesteście naszą ostatnią nadzieją w tym wszystkim, otóż razem z żoną od trzech lat prowadzimy sklep zoologiczno-wędkarski w małej miejscowości nad morzem. Wszystko było naprawdę super, biznes z początku miał spore zainteresowanie a obroty wystarczały na utrzymanie sklepu gdzie pozostałość przeznaczaliśmy na życie. W międzyczasie ja pracuję w innej firmie aby dorobić natomiast żona w większości sama stara się prowadzić sklep. Od kilku miesięcy nasze rachunki zaczynają ciągnąć nas na dno, nie tylko nas ale wszystkich przedsiębiorców. Dzięki Polskiemu Ładu, ceny prądu są wręcz niewiarygodnie wielkie, a akwaria czy oświetlenie sklepu ciągnie że sobą ogromne koszta. Stanęliśmy przed decyzją czy nie zamknąć sklepu bo nam się to po prostu nie opłaca. Nawet na zdjęciu widać jak mało towaru mamy na ten moment. Żyjemy głównie z wypłaty z mojej drugiej pracy oraz resztę dokładamy do sklepu który na ten moment generuje jedynie straty, nie chcemy tego zamykać ponieważ jest to nasza pasja i sprawia nam radość, ale nie damy rady ciągnąć tego w nieskończoność, szczególnie że nic nie wróży aby sytuacja w naszym kraju miała ulec zmianie. Dlatego prosimy was o wsparcie, dosłownie każda złotówka jest na wagę złota, bo dzięki temu może będziemy w stanie utrzymać się chociaż miesiąc może więcej, może dalej. Dziękujemy i powodzenia wszystkim przedsiębiorcom w tych czasach.