Mam na imię Krzysiek. Urodziłem się w rodzinie inteligenckiej. Tata był nauczycielem matematyki w pobliskiej szkole a mama księgową w Urzędzie Gminy. Zawsze byłem zdolnym i ambitnym uczniem. Zbierałem najlepsze oceny i miałem ciekawe plany na przyszłość. Gdy miałem 7 lat zachorowała moja mama. W wyniku choroby straciła wzrok. Czerwienica prawdziwa okazała się chorobą nieuleczalną, z którą będzie borykać się do końca życia. Zostawiło to bolesny ślad na mojej psychice. Tata też nie poradził sobie z traumatyczna sytuacją i zaczął uciekać w hazard. W 2016 roku choroba mamy przeobraziła się w białaczkę ostrą i w ciągu trzech miesięcy mama zmarła. Zacząłem znacznie nadużywać alkoholu. W 2018 roku mój tata dowiedział się że ma raka prostaty. Pol roku później miał zrobioną operację ale scyntygrafia kości wykazała przerzuty na całym ciele. W maju 2019 tata zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Rozlecialem się. Zaczęły pojawiać się zaburzenia lękowe i stany psychotyczne. Dwa miesiące później miałem próbę samobójcza z której ledwo wyszedłem. Ponad dwa miesiące leżałem w szpitalu. Na domiar złego dowiedziałem się że tata tak zadłużył mieszkanie że niedługo pójdzie pod młotek komornika a ja wyląduje na ulicy. W obliczu tych wszystkich zdarzeń popełniłem największy błąd swojego życia, zacząłem brać heroinę. Jestem na dnie życia. Pragnę się od niego odbić. W tej chwili przebywam w szpitalu psychiatrycznym. Jedynym ratunkiem jest specjalistyczna 12-miesieczna terapia w ośrodku Nowy Dworek. Niestety nie mam nawet na bilet, żeby tam dojechać, ani na środki chigieny osobistej będąc w ośrodku. Termin przyjęcia mam na 12 sierpnia 2020. Bardzo proszę o pomoc. Naprawdę chcę zmienić swoje życie. Każda złotówka się liczy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
9 miales lat jak zachorowala :)
Trzymam kciuki za Ciebie. Przed Tobą niełatwa droga, ale walcz o siebie. Warto! Myślę, że czeka Cię jeszcze dużo dobrego w życiu...
Trzymaj się mordo. Trzymam za Ciebie kciuki.