Witajcie,

To auto ze zdjęcia to moje podstawowe narzędzie pracy i jego aktualny stan.

3 tygodnie temu nastąpiła poważna awaria mojego auta - koniec życia dla silnika i wielu jego podzespołów.

Od półtorej miesiąca zmagam się z wyzwaniami, a ta sytuacja jest ich "wisienką na torcie"... W międzyczasie była kontuzja ręki która wykluczyła mnie z pracy na jakiś czas, podwyżka za wynajem mieszkania które zamieszkuje, niestabilna sytuacja ze zleceniami w pracy.

Zmagam się aktualnie z niestabilną sytuacją finansową i brakiem poczucia bezpieczeństwa w tym obszarze.

Silnik w aucie jest od podstaw odbudowywany co wiąże się z dużymi dla mnie kosztami, wstępnie diagnozowane koszty to około 10 000zł. Nie mam aktualnie oszczędności by pokryć jego remont.

Większość gotówki udało mi się pożyczyć od najbliższych z mojej rodziny.

Natomiast spłata tych długów i wydatki które w najbliższym czasie mi się szykują, cała ta sytuacja obciąża mnie na tyle, że zdecydowałem się zwrócić do Was o pomoc.

Dziękuję za każdą formę wsparcia które poczujecie, za to finansowe, za dobre słowo, jak i za udostępnienia tej zrzutki.

W ramach odwdzięczania się za Wasze wsparcie służę doradztwem w kwestii wykończeń wnętrz jak i kominków. Wsparciem w świecie muzycznym. Mogę podzielić się również swoim doświadczeniem terapeutycznym, jeśli czujesz że jesteś w potrzebie służę rozmową. Napisz do mnie proszę jeśli mogę się Tobie odwdzięczyć w ten czy inny sposób, może masz jakąś inną potrzebę w której będę mógł Tobie pomóc?

Kiedyś gdy organizowałem zrzutkę ktoś mnie zapytał czy się tego nie wstydzę? Oczywiście że jest we mnie wstyd, choćby ze względu na to że jestem w takiej sytuacji. Jest również wstyd w wielu innych obszarach gdy chce spotkać się z ludźmi, dlatego często wole zostać w samotności.

Ale czy ten wstyd ma właśnie do tego mnie prowadzić?

________________________________________

Bardzo dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę