POMAGAŁ INNYM, TERAZ SAM POTRZEBUJE POMOCY🧡 WŁASNY DACH NAD GŁOWĄ DLA DAMIANA I JEGO MAMY. RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!
POMAGAŁ INNYM, TERAZ SAM POTRZEBUJE POMOCY🧡 WŁASNY DACH NAD GŁOWĄ DLA DAMIANA I JEGO MAMY. RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!
Nasi użytkownicy założyli 1 234 324 zrzutki i zebrali 1 373 058 979 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Damian ma 52 lata i opiekuje się 78 letnią mamą Eleonorą. Od zawsze mieszkają razem i opiekują się sobą na wzajem.
Aktualnie mieszkają kątem u ludzi dobrej woli jednak lada dzień muszą opuścić tymczasowe schronienie.
Damian i jego mama są osobami wierzącymi, a dodatkowo Damian większą część dorosłego życia poświęcił opiece nad chorymi i umierającymi, pracując w hospicjum i domach opieki. Podczas pracy w hospicjum Damian uległ wypadkowi w trakcie którego uszkodził kręgosłup. Po zakończeniu leczenia i okresu rehabilitacji dostał wypowiedzenie z pracy i stracił stałe źródło utrzymania. Od tego czasu dorywczo zajmuje się opieką nad osobami terminalnie chorymi.
Damian wraz z mamą dwa lata temu postanowili wybudować mały domek dla siebie w okolicach Żywca i za swoje oszczędności kupili małą działkę w Pietrzykowicach , a po otrzymaniu kredytu zlecili firmie wybudowanie domu szkieletowego, który miał powstać w ciągu kilku miesięcy. Na ten cel Damian i jego mama wpłacili firmie przy podpisywaniu umowy całą kwotę pieniędzy jaka miał kosztować gotowy dom, bo to było gwarancja niezmienności ceny. Niestety dom nie powstał.
Okazało się, że zostali oni oszukani, a pieniądze zostały od nich wyłudzone. Mimo upływu terminu dom nie został wybudowany.
Obecnie toczy się postępowanie w Prokuraturze i przed Sądem. Mimo uzyskania orzeczenia Sądu, właścicielka firmy nie posiada żadnego majątku i odzyskanie wyłudzonych pieniędzy nie będzie proste i szybkie.
Tylko do 31 marca 2024 r. Damian i jego mama mogą nadal mieszkać u znajomego po tej dacie będą bezdomni. Najbardziej gorzkie w tej historii są łzy staruszki, pani Eleonory, która styrana życiem i samotną opieką nad synem pragnęła spędzić ostatnie lata swojego życia w bezpiecznym i ciepłym, małym domku na wsi.
Damian nie poddaje się i każdego dnia własnymi rękami, deska po desce kontynuuje rozpoczęta budowę i dzięki bezinteresownemu wsparciu ludzi dobrej woli powstały w tym domu ściany, dach, okna i drzwi.
Ciąży na nich spłata kredytu bankowego, na budowę domu a pieniądze zostały im ukradzione, dlatego potrzebnie im jest inne źródło finansowania budowy domu, który przecież został zapłacony i niewybudowany przez firmę oszusta.
Dom, aktualnie powstaje dzięki wsparciu dobrych ludzi, których Bóg postawił tej rodzinie na drodze.
Aby mogli oni bezpiecznie zamieszkać wewnątrz tego domku trzeba go ocieplić i wstawić podstawowe wyposażenie a rodzina spłacając kredyt nie ma środków do kontynuowania prac.
Jeżeli masz możliwość i chęć pomocy, z serca proszę o wsparcie finansowe i pomoc w ukończeniu tego dzieła. Pomóż tej rodzinie na nowo uwierzyć w ludzką dobroć i solidarność. Będą wdzięczni zarówno za pomoc finansową jak i modlitwę.
Z serca dziękuję w imieniu Damiana i Eleonory .
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!