id: 3v8keu

Pellegrino - walka o wzrok

Pellegrino - walka o wzrok

Nasi użytkownicy założyli 1 161 937 zrzutek i zebrali 1 206 381 547 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki


Przyjacielu, znajoma mi twarzy i Ty nieznajomy - miło mi, że chcesz poznać naszą historię... 


Na pewno zgodzisz się ze mną, że w życiu każdej osoby “zarażonej” jazdą konna czyli potocznie mówiąc “koniarza”, największym marzeniem jest posiadanie własnego czterokopytnego przyjaciela. Wielu z nas, takie marzenie udaje się spełnić, jednak nie wielu ma okazje poznać swojego przyjaciela już w dniu jego narodzin. Pokraczny, ciekawski źrebak, próbujący twardo stanąć na swoich przydługich, patyczkowatych nóżkach, chwyta każdego za serce. Jednak poznany prze zemnie źrebak był inny, jakiś wyjątkowy, miał w sobie “to coś”. Być może przez to, że jego potężny, wysoki ojciec wykazywał się nieopisaną cierpliwością i zachowaniem “misiaka” kiedy ja, człowiek “niskorosły” próbowałam go osiodłać by następnie wgramolić się na jego wysoki grzbiet. Choć ...może to przez matkę źrebak miał tą iskrę? Wesoła skarogniada klacz swoją energią była w stanie obdzielić całe stado i zachęcić do “reprezentacyjnego” dumnego i lekkiego galopu po pastwiskach, ukazując cały swój wdzięk i urodę. Klacz która miała duszę “chochlika”. Dosiadana przez swoją właścicielkę stawała się kochanym aniołem choć ciągle z ta sama energią i lekkością dumnie prezentowała się każdemu kto tylko na nią spojrzał.  


Cofając się w czasie doskonale pamiętam moment, w którym rzuciłam przyjaciółce niedbale “z połączenia tej dwójki powstała by niezła mieszanka wybuchowa” - o jakże blisko byłam wtedy “wróżbiarstwa” i jakże nieświadoma, że zupełnie nieplanowanie i niespodziewanie 8.08.2013 poznam Pellegrino (Pele, Pinio, Pendolino lub dla wtajemniczonych Kebab 😊). I tak pierwsze 4 lata naszej znajomości minęły nam beztrosko. Jednak najbardziej niesamowite były kolejne 2 lata. To uczucie, które towarzyszy obserwując jak mały źrebak staje się dumnym koniem. Moment w którym pierwszy raz przyjmuje siodło a następnie swojego “niskorosłego” człowieka, który roztacza przed nim już wizje wspólnych galopów.  


Przez te wszystkie wspólne lata przeżyliśmy masę wzlotów i upadków. Zawsze jednak udawało się nam wzajemnie z tych upadków podnosić. Wiele przeciwności udało nam się pokonać, uparcie idąc dalej przed siebie.  

Niestety rok 2019 nie był tym, w którym znowu “spadniemy na cztery łapy” Zimą pojawił się duży obrzęk i łzawienie prawego oka. U Pelka po raz pierwszy widziałam oznaki silnego bólu i to do tego stopnia, że nie próbował nawet oka otwierać, był osowiały, nie miał apetytu. Diagnoza wezwanego błyskawicznie weterynarza była druzgocąca ERU – nawracające ostre zapalenie błony naczyniowej, potocznie zwane “ślepota miesięczna”. Ciężka, zdradliwa i często bolesna dla konia choroba a co najgorsze w większości prowadząca do utraty wzroku. Leczenie było długie i niewdzięczne. Przez prawie pół roku angażowałam sporo ludzi wokół do pomocy z kroplami, maskami szytymi po nocach (musiały całkowicie zasłaniać prawa stronę). Wygraliśmy ten etap! (tak mi się przynajmniej wydawało) Leki na s.o.s i maski zawsze były w pogotowiu, ”chuchanie” na Pelka , dbanie o każdy szczegół łącznie z tabliczkami informującymi o noszeniu maski, aż po zmianę jego diety. Wszystko to pozwoliło na rozruch i powrót do wspólnych treningów. Wydawało by się że najgorsze już za nami. Nastał czas spokoju i próby reperowania budżetu, snucia planów, wyznaczania sobie celów. Ale życie miało inny scenariusz. To co wydawało się nam być chorobą w miarę możliwą do wyłapania pokazało że potrafi tez działać w ukryciu, Nie dawać tych znanych już książkowych objawów.


W kwietniu tego roku u Pelka pojawiło się zmętnienie prawego i również do tej pory zdrowego lewego oka. Bez łzawienia, bez obrzęku, bez tkliwości ... samo zmętnienie. I znowu szybka reakcja - weterynarz i błyskawicznie zorganizowana wycieczka do kliniki pod Warszawa. Diagnoza? Ślepota postępuje i chce nam podstępnie zabrać już nie tylko prawe oko ale i lewe. W prawym oku mamy już zrosty i zaćmę natomiast o lewe trzeba jak najszybciej zawalczyć.  

Po konsultacji okulistycznej wiem że naszą szansą na wyhamowanie ataków i ich złagodzenie jest wszczepienie Implantów z cyklosporyną. Jednak tu najpierw trzeba się skupić na lewym oku. Jak zawsze operacja wiąże się z ryzykiem niepowodzenia, ale tym razem wole się trzymać hasła, że “szklanka jest do połowy pełna a nie do połowy pusta” . Wszczepienie cyklosporyny to koszt 6,5 - 7 tys. zł plus koszty transportu i opieki po zabiegu…W tej chwili działamy dalej leczeniem doraźnym jednak są to rozwiązania krótkoterminowe. Nawroty mogą się nasilać, zdarzać nawet co kilka tygodni a drobne przeoczenie jakiegoś szczegółu, może zabrać sprawność oczu jeszcze szybciej.


Pod koniec maja będziemy w najlepszym momencie na przeprowadzenie zabiegu na lewym oku o ile objawy się nie nasilą.  

Niestety kwoty z jakimi muszę się liczyć przewyższyły moje aktualne możliwości. Finanse znalazły się w zupełnym dołku. Choć zawsze jak ognia unikałam prośby o pomoc finansowa tym razem w ten ogień wskoczę. Zgodnie ze znanym już nam wszystkim cytatem "stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś" staram się zrobić wszystko co w mojej mocy aby zapewnić należny komfort życia mojego czterokopytnego przyjaciela. Dlatego też zwracam się z prośba do Ciebie. 


Poświeciłeś przyjacielu (bo już nas znasz) trochę czasu na poznanie tej historii i teraz pozostawiam Ci wybór co z nią zrobisz dalej – możesz mi pomóc pisać jej dalszy ciąg lub dalej przekazywać. Jakąkolwiek opcje pomocy wybierzesz na pewno będziesz miał w tą historię swój wkład i za to już teraz z całego serca Ci DZIĘKUJĘ ! 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 64

 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
20 zł
RT
Radosław Tabor
200 zł
KZ
Karolina Zielke
300 zł
 
Dane ukryte
ukryta
MZ
Magdalena Załęczna
50 zł
 
Dane ukryte
ukryta
NM
Paula :)
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
NC
Natalia Cegiełka
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 8

 
2500 znaków