‼️‼️‼️Kolejny raz zwracamy się do ludzi o ogromnych sercach o POMOC ‼️‼️‼️

Mała wieś w województwie opolskim, bardzo stary dom, a na podwórku buda z młodym psem na łańcuchu. Bieda tam, aż piszczy ze wszystkich kątów. 

Jakże znany nam widok. Prawda? 

Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie psy mają szczęście trafić na kanapę, ale widok tych biednych, uwięzionych całe życie na łańcuchu rozdziera nam serca. 💔

Nero to młody, około roczny pies. Jako szczenię z niechcianego miotu nie miał przed sobą świetlanej przyszłości i tak wylądował u sąsiada na łańcuchu. Nigdy nie głaskany, nigdy nie spuszczany. Od małego uczony obowiązku warczenia i szczekania. Wytworzyła się agresji do obcych. 

"PIES MA PILNOWAĆ" 😪 

Opieka nad nim to tylko podawanie miski z wodą i jedzeniem. Nero nie wie co to spacer, co to miłość i czułość człowieka. To maszyna do pilnowania. 

Zwracamy się do wszystkich zwierzolubów o pomoc, ponieważ stan psa jak widać na zdjęciu wymaga pilnej interwencji weterynaryjnej.

 "ZACZĄŁ ŁYSIEĆ" 

Pojawiły się brzydkie, krwawiące rany na ciele, które przysparzają mu ogromnego cierpienia. Nie wiemy czy to pasożytnicza choroba skóry, czy coś jeszcze gorszego. 

Nie możemy go niestety zabrać z bardzo wielu względów, między innymi agresji - toleruje tylko właściciela. Ale bardzo chcielibyśmy mu pomóc chociaż w inny sposób. 

CHCEMY ZADBAĆ O JEGO ZDROWIE, POPRAWIĆ WARUNKI BYTOWE oraz WYEDUKOWAĆ WŁAŚCICIELA. Wymienimy ten obrzydliwy łańcuch na linkę, zadbamy o ocieplenie budy, o jakość karmy i o opiekę wieterynaryjną. 

Ale na to niestety potrzeba środków. Nasze konto świeci pustkami, a starszego Pana emeryta nie stać na takie wydatki. Ledwie sam wiąże koniec z końcem. Poczuł się jednak na tyle odpowiedzialny za psa, że zwrócił się do nas z prośbą o pomoc. 

Kochani ‼️‼️‼️

Każdy niech wpłaci chociaż złotówkę dla Nera. To tylko jeden z wielu wiejskich psów na łańcuchu, ale on też odczuwa ból i cierpienie. 

Dla wielu z Was to niewiele, a dla tego biedaka to sprawa tak ważnego zdrowia i pewnie życia.