Bartek jest trans płciowym mężczyzną. Mieszka na warszawskiej Pradze z dziewczyną. Starał się być miłym sąsiadem, ale sąsiedzi go zdradzili. Za umieszczenie w oknie tęczowej flagi chcą zmusić go do opuszczenia ich bloku. Bartkowi grozi eksmisja.

Zbierzmy fundusz na nowe mieszkanie dla Bartka. Pomożemy mu się przenieść w bezpieczne miejsce, a zarazem wyślijmy sygnał solidarności z osobą dyskryminowaną za to, kim i jaki jest.

Żeby było jasne: Bartek pracuje i sam się utrzymuje. Ma zatrudnienie jako pomocnik kucharza. Nie są to jednak wielkie dochody. Pomoc będzie więc istotna i odczuwalna, szczególnie, że nowe mieszkanie zawsze wymaga kaucji. Ponadto Bartek powinien zacząć terapię psychologiczną, co też kosztuje. Nie mówiąc już o największym wyzwaniu: tranzycji.

Możemy mu pomóc w realizacji trzech celów:

1. znalezienia nowego mieszkania,

2. znalezienia pomocy terapeutycznej,

3. rozpoczęciu procesu tranzycji.

Przede wszystkim jednak wyślemy sygnał solidarności.

Przez całe swoje zycie Bartek był samotny. Szybko musiał pożegnać się z domem rodzinnym, w którym nikt nie rozumiał, co się z nim dzieje. On sam tego nie rozumiał. Nieumiejętność komunikowania własnych odczuć prowadziła go do agresji, okaleczania, prób samobójczych. Pozbawieni wiedzy bliscy oddali go do ośrodków wychowawczych, słali do szpitali psychiatrycznych, gdzie Bartek przeżył własną gehennę. Dziś stara się powoli zaakceptować to, kim jest, powoli przyzwyczaja się do mówienia o sobie prawdy.

Wesprzyjmy go.