Apolonia - nasza córka we wrześniu skończy 5lat, urodziła się jako "zdrowe" dziecko bez żadnych oznak że może być coś nie tak, problemy zaczęły się pojawiac kiedy miała 2,5roku, nie trzymała sztuczcy nie umiala napić sie z kubeczka, miała osłabione napięcie mięśniowe a co najgorsze nie mówiła.

Chodziliśmy od lekarza do lekarza którzy nas uspakajali że "ma czas" jednak z biegiem tego czasu tych efektów nie było. Po szeregu badań w tym rezonasie mamy diagnozę, jest to obustronne zanikanie półkul móżdżku (Hipoplazja mostowo móżdżków).

Polcia funkcje na codzień prawie jak zdrowe dzieci a przynajmniej proboje je naśladować, jednak co będzie dalej tego nie wie nikt ponieważ jest to chora genetyczna - nie uleczalna, (czasem choroba postępuje do tego stopnia że chory przestaje chodzić, traci władze w całym ciele, są przypadki gdziwe dzieci nie do żywają 10 roku życia)

Nie wiadomo jak będzie sie rozwijać dalej, być może zacznie robić postępy jednak wiąże sie to z rehabilitacją, niezbędna jest tu pomoc psychologa, pedagoga, logopedy (Pola mowi tylko kilka słów, porozumiewa sie gestami), rehabilitacja integracji sensorycznej oraz osteopaty.

Niestety od dwóch lat usilnie staramy sie dostać na państwową rehabilitacje ale na staraniach sie kończy gdyż nie ma miejsc, bardzo nam zależy żeby nasza córka byla samodzielna, żeby potrafiła sie sama ubrac, zjeść, być niezależna w tych podstawowych czynnościach życiowych.

Niebawem Apolonia powinna pójść do zerówki co spędza nam sens z powiek ponieważ nie jest do tego absolutnie przygotowana, tyle ile możemy tyle robimy jednak przerasta to nasz budżet, wyżej wymienione rehabilitacje które powinna mieć są to koszty nie do przeskoczenia (godzina zajęć z logopeda tj 180zl) takich zajęć powinna miec minimum 2h w tygodniu a gdzie reszta?!

BARDZO prosimy wszystkich chętnych o pomoc! każda złotówka przybliża nas do celu.