Cześć! Nazywam się Julka, zaadoptowałam z LabRescue dwa szczurki albinosy- Pinkyego i Mózga. Dołożyłam wszelkich starań, żeby było im u mnie dobrze. Zrobiłam odpowiedni research- mają dużą klatkę, spory wybieg, dobrą karmę. Cały czas poznajemy siebie nawzajem : ) Wiem, że i samcom i samicom należy wykonać kastrację, czy to po to, by uniknąć guzów, czy bójek. Miałam odłożone pieniądze na wizytę u weterynarza, w tym kastrację, jednak moja sytuacja rodzinna ostatnio znacznie się pogorszyła i musiałam oddać te pieniądze mamie. Mam 17 lat i w tym momencie nie jestem w stanie zarobić, szukam jedynie jakichś prac dorywczych by pomóc mamie. Jeżeli ich nie wykastruję, to będę zmuszona oddać je w lepsze ręce- nie chcę ich męczyć i nie chce też by pobiły się między sobą jakoś dotkliwie. Dlatego między innymi zależy mi na tym, aby je wykastrować. Z bólem robię tą zrzutkę, bo głupio prosić mi o pieniądze, ale nie mam innego wyjścia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.