Nakarm malucha! 🐈
Nakarm malucha! 🐈
Nasi użytkownicy założyli 1 222 587 zrzutek i zebrali 1 338 871 813 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
AKTUALIZACJA
Dzieciaki pięknie rosną, duuużo jedzą, ale nie obyło się bez problemów :( Najpierw zmagaliśmy się z biegunkami i zaparciami. Teraz dopadł nas koci katar. Choroba tak popularna, jak niebezpieczna. Kocięta bez naturalnego mleka mają niską odporność. Choćbyśmy się nie wiem jak starali - butelka nigdy nie dorówna mamie... I liczymy się z tym biorąc na odchowanie miot maluszków.
Za dotychczasowe wsparcie sfinansowaliśmy leczenie jelitowych rewolucji i utrzymanie kociaków - koszt ok. 1000 zł. Teraz bierzemy się za walkę z kocim katarem, a po wyleczeniu będziemy szczepić, czipować i testować gromadkę :) Prosimy, bądźcie z nami <3
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kociaki zostały znalezione w starej budzie na opuszczonej działce. Mama nie wracała przez kolejne godziny, a dzieciaki nikły w oczach… Dla tak małych kociąt kilka godzin w chłodzie z pustymi brzuchami to wyrok śmierci. Jeden maluch był już jedną nogą po tamtej stronie, odratowany w ostatniej chwili :(
Waga kociaków była za niska, widać, że cierpiały głód :( Teraz są bezpieczne w domu tymczasowym, ładnie jedzą, dochodzą do siebie.
Kotki nie jedzą stałego pożywienia i nie wypróżniają się samodzielnie. Generuje to duże koszty - KILKUDNIOWY zapas mleka to wydatek rzędu 50-70 zł, butelka 35 zł, podkłady póki co - 85 zł. Do tego dochodzi koszt żwirku (uczymy się kuwetkować), weterynarza, profilaktyki (w przeciągu najbliższych kilku tygodni małe będą odrobaczane, szczepione, czipowane i testowane na FIV/FeLV). Nie wliczając kosztów środków sanitarnych takich jak mokre chusteczki, papier, płyny do dezynfekcji (a idzie tego mnóstwo), w 4 dni potrzeby kociaków pochłonęły 360 zł. A to dopiero początek - małe zostają w domu tymczasowym przynajmniej kilka tygodni.
Z całego serca proszę o wsparcie. Tylko z pomocą dobrych ludzi będę w stanie uratować te kocięta, znaleźć im odpowiednie domy i pozwolić na dobry start w zdrowiu i o pełnych brzuszkach. Z góry dziękuję za każdą wpłatę, choćby najdrobniejszą.
Załączam paragony dotychczasowych wydatków. Z ewentualnych nadwyżek wpłat zostanie sfinansowany zakup maty grzewczej dla kociąt i zakup bardziej ergonomicznych smoczków.
Jeszcze raz dziękuję <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dziękuję, że jesteś i działasz tam gdzie my nie możemy!