W okolicach swoich 32 urodzin otrzymałam nową szansę, ale by ją w pełni wykorzystać potrzebuję Waszej pomocy.

A historia jest taka:

Od zawsze z zapałem śledzę relacje z wielu dyscyplin sportowych. Jednak ze względu na poważną niepełnosprawność (Mózgowe Porażenie Dziecięce i wózek inwalidzki – mam sprawną tylko jedną rękę, zapewne dla wielu niepełnosprawnych AŻ jedną rękę) do niedawna moja aktywność sportowa ograniczała się właśnie do tego – bycia kibicem.

Wszystko zmieniło się, gdy w moim życiu pojawiła się Boccia – jedyna dyscyplina paraolimpijska dla osób z tak ciężkimi uszkodzeniami neurologicznymi jak moje. Od tego momentu udział w rankingowych zawodach stał się moim marzeniem. Kilka dni temu na to marzenie odpowiedział Polski Związek Bocci, przyznając mi klasę zawodniczą BC3.

Prawda jest jednak taka, że do tego, by móc trenować i brać udział w zawodach niezbędny jest odpowiedni sprzęt – rampa, przy pomocy której zawodnik BC3 gra.

Koszt zakupu takiej rampy znacznie przekracza możliwości finansowe moje i mojej rodziny, dlatego proszę o pomoc Was, tych wszystkich, którym nieobca jest siła pragnień i marzeń, nie tylko tych sportowych.