Mam do Was ogromną prośbę od której wiele zależy w życiu moim, mojej mamy i dwójki rodzeństwa.

  W tym roku kończę 9 lat , mam na imię Zosia.

Choruję od urodzenia. Przeszłam trzy sepsy i dwa zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Mam padaczkę lekooporną.

Nie widzę, nie chodzę, nie mówię i nie umiem sama jeść- mam w brzuszku rurkę. A ostatnio doszły jeszcze poważne problemy z uszkami. Jestem już po jednej operacji a przede mną kolejna. 

Jeździmy z mamą na różne konsultacje medyczne : neurologiczną, urologiczną, laryngologiczną.

Nasz stary samochód jest już bardzo zużyty, robi nam częste niespodzianki - psuje się. Ostatnio w drodze do doktora od uszu, do Kajetan , stałyśmy z mamą na autostradzie 20 km od Instytutu.

Moja prośba: pomóżcie nam kupić nowy samochód, który pozwoli mnie wszędzie dowieźć i będzie dostosowany do moich potrzeb : będzie mnie woził razem z moim wózkiem inwalidzkim. Wiem, że mogę na Was liczyć. Dziękuję bardzo!

Zosia z mamą