id: 3zkggf

Dla kota Imbira, który ma FIP

Dla kota Imbira, który ma FIP

Nasi użytkownicy założyli 1 226 401 zrzutek i zebrali 1 348 638 951 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności15

  • Nasz Wojownik Imbirek ukończył obserwacje i jest oficjalnie ZDROWY! 😻 Dziękujemy wszystkim za pomoc! ❤ Warto walczyć! 🎉🏆a2030bdd4ce74316.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Witam wszystkich, 

W lutym tego roku (10.02.2020) adoptowaliśmy ze schroniska czarnego kotka, którego nazwaliśmy Imbir. Jest, a raczej był, on energicznym, młodym kotem. Weterynarze ustalili jego wiek na około 1,5 roku. Imbir bardzo szybko zsocjalizował się z naszym drugim kotkiem - Cynamonem, zaraz po procesie socjalizacji z izolacją polubili się jak bracia, bawili się, przeprowadzali wyimaginowane bójki (bez używania pazurów), spali razem. Podczas kwarantanny przeprowadzonej po adopcji Imbir miał dwukrotnie przeprowadzane badania krwi które między innymi dały dwukrotnie ujemny wynik na FIV i FELV. Cynamon (7. letni kot syberyjski będący z nami od momentu kiedy mógł być odseparowany od matki) pokochał swojego nowego przyjaciela do tego stopnia, że czuje się zobligowany do mycia jego futerka podczas choroby.


Niestety, tydzień temu Imbir stał się osowiały i widocznie coś mu dolegało, pierwsza diagnoza - delikatne stłuczenie dolnego odcinka kręgosłupa - otrzymał leki przeciwbólowe oraz witaminy, badanie RTG nie wykazało żadnych innych zmian. Gdy jego stan się nie poprawiał postanowiliśmy działać dalej, zbadaliśmy próbkę moczu która wykazała dużą zawartość bilirubiny, a wyniki krwi potwierdziły żółtaczkę, a także nagły spadek A/G, 3 tygodnie wcześniej wynosił on 0,9 a na ostatnim badaniu już 0,6 - nie byłaby to jeszcze wartość bardzo niska gdyby nie jej gwałtowny spadek. Postanowiliśmy natychmiast przeprowadzić badanie USG w celu sprawdzenia jamy brzusznej w tym m.in. wątroby, która okazała się zdrowa. Niestety na badaniu USG lekarz dostrzegł płyn. Po jego pobraniu i wstępnym sprawdzeniu nie było już wątpliwości - FIP (Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów), które nadal uznawane jest za śmiertelną wirusową chorobę. Aktualnie czekamy na oficjalne wyniki badań wymazu które potwierdzą to "na papierze" i które zamieszczę w opisie jak tylko je otrzymam - niestety laboratorium ma minimum 3-5 dni na zbadanie próbki i nie ma możliwości w obecnej sytuacji na świecie tego przyspieszyć, jesteśmy jednak pewni, że jest to FIP - żadna inna choroba nie powoduje wystąpienia lepkiego i żółtawego płynu wew. jamy brzusznej.


z077c2e898451fc3.jpeg


Od około roku koty mają ogromną szansę na zwalczenie FIP, jest nim lek który daje 90% szans na wyleczenie. Niestety kuracja trwa prawie 3 miesiące, a jego cena zwala z nóg - łączna cena wszystkich fiolek wyniesie ok. 40 tys. Oprócz wysokiej skuteczności tego leku jest jeszcze jedna ważna rzecz - kot nie cierpi, już kilka dawek leku przywraca kotu dawny styl życia - nie jest to oczywiście powód do przerwania kuracji która musi być prowadzona do końca. Po rozmowie z właścicielami którzy zdecydowali się, by ratować swojego pupila jesteśmy pewni, że chcemy kota leczyć i dać mu szansę na szczęśliwe życie. Rozmawialiśmy z wieloma osobami których koty były w stanie agonalnym i pierwsza ekstremalna dawka stawiała kota na nogi, znamy też osoby które już ukończyły leczenie, a ich koty cieszą się pełnią zdrowia.


Kilka danych:

Kot waży 4,6 kg

Na każdy kilogram masy ciała należy podawać 0,3 ml dawki dziennie

Fiolka o pojemności 5 ml kosztuje na obecną chwilę 358 euro (należy dodać koszt wysyłki, przewalutowania itp.)


Jest to FIP wysiękowy (mokry), płyn znajduje się wewnątrz jamy brzusznej, nie w płucach.

Producent daje gwarancję, że jeśli nastąpi nawrót choroby, to on pokrywa dalsze leczenie.


Chciałabym Was prosić o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia, liczy się każda złotówka która pomoże przeprowadzić pełną kurację. To kolejne wyzwanie dla Imbira, który nie tak dawno dostał swój upragniony nowy dom i nie podda się bez walki. Jego braciszek czeka, aż wyzdrowieje i będą mogli wspólnie się bawić.

Dziękujemy bardzo za wszelką pomoc! <3


Zapraszam na bazarek z licytacjami:

https://www.facebook.com/groups/903248163457591/




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 225

preloader

Komentarze 17

 
2500 znaków