id: 42e6yy

Rak - konieczna szybka operacja nóżki

Rak - konieczna szybka operacja nóżki

Nasi użytkownicy założyli 1 223 979 zrzutek i zebrali 1 342 930 518 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • Operacja zakończyła się sukcesem. Wyniki histopatologiczne najlepsze z możliwych :) Dziękuję wszystkim za pomoc 
    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

PODAJ ŁAPKĘ - PILNIE ZBIERAMY NA OPERACJĘ ŁAPKI.

Nutusia - Nutka jest pieskiem ze schroniska Ciapkowo. Jest u mnie na domu tymczasowym, ale oczywiście chcemy, aby została u nas na stałe. Zwłaszcza teraz, gdy już nam tak bardzo zaufała, a spadło na nią tyle nieszczęść. Historia Nutki jest na końcu postu.

Gdyby nadal była w schronisku nie wiadomo, jak szybko udało by się wykryć chorobę. A wiadomo, że w przypadku raka liczy się czas.

Dzięki Waszej pomocy udało się szybko przeprowadzić tomografię komputerową, która wykluczyła przerzuty, których najbardziej się obawialiśmy. A to najlepsza wiadomość w tej bardzo smutnej sytuacji. Okazuje się, że póki co, jest tylko ten widoczny guz na łapce. Toteż jesteśmy dobrej myśli, że szybka operacja pozwoli Nutusi na dalsze szczęśliwe życie jeszcze przez wiele lat.


Po wstępnych informacjach z dwóch dobrych klinik weterynaryjnych okazało się, że koszt takiej operacji to od 1500 do 2500 zł wraz z badaniem stopnia złośliwości wyciętego guza. Tylko gdy guz byłby bardzo złośliwy potrzebna będzie jeszcze chemioterapia. Ale póki co chcę się skupić na tych lepszych opcjach - operacja i rehabilitacja.

Operacja przy mięsaku jest o tyle kłopotliwa, że nie jest to guz jednolity, otorbiony, jak tłumaczyli mi lekarze, tylko naciekowy, rozrasta się jak meduza, więc trzeba go wciąć i pewnym zapasem tkanek. Niestety łączy się to z usunięciem kawałka mięśnia i powięzi w łapce, ale podobno pies szybko sobie z tym poradzi i będzie normalnie chodził. Nóżka może będzie mniej sprawna, ale nie trzeba jej amputować i życie będzie ocalone :)

Badania krwi wykazały jednak stan zapalny trzustki, dlatego przed operacją chodzimy jeszcze na kroplówki, by ustabilizować trzustkę. Nutka jest i tak od dłuższego czasu na specjalistycznej karmie z osłoną trzustki, a jednak to nie pomogło. Jest konsultowanych jeszcze trochę problemów, typu bolący po jedzeniu brzuszek czy pojawiający się czasem kaszel, ale priorytetem teraz jest operacja. Nie można z nią zwlekać zbyt długo, dlatego liczę, że dzięki tej zbiórce, będziemy mogli zrobić ją już w lutym.

Z poprzedniej zbiórki na tomografię zostało mi 156 zł. Oczywiście nie bazuję tylko na pieniążkach ze zbiórki, bo wiele badań czy leków, jak i specjalistyczną karmę finansuję sama. Niestety koszta takiej operacji na już jest dla mnie zbyt wysoki. Będę wdzięczna za każdą ,nawet drobną pomoc finansową.

Podaj rękę, proszę.


Historia Nutki.

W schronisku szukałam z córką pieska starszego, który ma mniejsze szanse na adopcję i któremu chciałyśmy zapewnić spokojną jesień życia.

Nutusia ujęła mnie swoją nieśmiałością. Widać było, że w swoim boksie cieszy się na człowieka , ale jak tylko zwróciło się na nią uwagę, odwracała wzrok i odchodziła. Na pierwszych spacerach nie dała się nawet pogłaskać. Przed wejściem do lasu zaparła się nogami i nie chciała iść. Okazało się, że ktoś pozbawił ją przyjemności ze spacerów po lesie, zostawiając ją przywiązaną do drzewa. Dodatkowo było widać, że miała szczeniaki i to chyba nie raz. Do dziś spacer, widok obcego człowieka, a zwłaszcza innego psa powoduje u niej strach i paniczną ucieczkę. Na spacerach niemal do tej pory chodzi wzdłuż płotów, prawie pod samochodami zaparkowanymi, czy przy murku - musi mieć z jednej strony zabezpieczoną przestrzeń, tak się boi. W naszym domu tymczasowym jest niecałe 11 miesięcy, ale już widać jak tu czuje się bezpiecznie, uwielbia się bawić, dość szybko akceptuje przychodzących gości. Uwielbia dźwięk dzwoneczków i słysząc muzykę śmiesznie przechyla główkę. Staraliśmy się, by po ciężkim życiu jakie miała przez te wcześniejsze 7 czy 10 lat, znalazła spokój, potrafiła się cieszyć z zabawek, spacerów. Od początku miała pewne kłopoty zdrowotne, ale nie jest już młodziutka. Wiek ma swoje prawa. Jednak gdy na nóżce pojawił się guz, nie spodziewaliśmy się tak złej diagnozy. Biopsja wskazuje na złośliwego raka typu mięsak. Jeżeli byłby to guz, tylko na łapie, to jeszcze szansa ją ratować. Ale liczy się czas. Dlatego tak ważna jest szybka diagnostyka oraz jak najszybsze rozpoczęcie leczenia onkologicznego i usunięcie guza. Na szczęście badania wskazują, że jest tylko guz na łapce.

Schronisko nie jest w stanie pomóc nam finansowo, zwłaszcza, że są to duże koszta, a wiadomo że czas jest finansowo dość ciężki dla większości z nas. Ale nawet jeśli każdy wpłaci przysłowiową złotówkę, udostępni dalej zbiórkę, to już jest szansa, że damy radę. Ze swojej strony dołożymy wszystkich starań, by ratować Nutkę. Być może uda się opłacić leczenie w ratach. Ale dla niej ważny jest każdy dzień, jak to zwykle bywa przy wykryciu raka.

To takie niesprawiedliwe, żeby sunia, która miała przez wiele lat, tak ciężkie życie, musiała odejść, gdy w końcu uśmiechnął się do niej los :/


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 35

 
Użytkownik niezarejestrowany
16 zł
 
Hubert
50 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Bartek
20 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Ilona Nożańsla
ukryta
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków