Znów polipy w uszach kotka. Ostatnia szansa na pokonanie nawracających nowotworów.
Znów polipy w uszach kotka. Ostatnia szansa na pokonanie nawracających nowotworów.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 303 zrzutki i zebrali 1 348 427 024 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nieznajome, nieznajomi. Znajome, znajomi. Bliższe, bliżsi, dalsi, dalsze. świecie!
(Uwaga - zmieniamy sumę minimalną zbiórki ponieważ już wiemy, ze rehabilitacja, leki i cała reszta, będą kosztowac wiecej niz 4000. Jesli jednak uda nam sie tyle uzbierać, będziemy mogli spać spokojniej i dalej już sobie poradzimy z leczeniem. poza tym liczymy, że nam sie trochę sytuacja życiowa naprostujre :P)
Chyba trudno przedstawić nas w kilku krótkich zdaniach, ale spróbujemy. Od razu chyba warto zaznaczyć, że tego opisu nie piszemy sami - poprosiliśmy o niego przyjaciół, tak chyba jest bardziej wiarygodnie. 🙂
[zdjęcia: 1 - szczęśliwy, "codzienny" Rudzinek; 2 - młody Rudy; 3 - Rudzinkowa młodzież; 4 - Rudy i my; 5 - Rudy podczas poprzednich ataków, o tłustej sierści i wychudzony; 6 - Rudy chory i podczas wyplucia i odgryzienia polipa; 7 - Rodzinka zwierzęco-ludzka oraz Rudy Pan i Władca; 8 - obecny, cierpiący na zapalenie obu uszu z powodu polipów Rudy, prosi o Waszą pomoc]
Rodzina chorego kotka składa się z 3 istot ludzkich: Mirki, Pawła, Izy oraz z 6 kotów i jednego psa. Mirka i Paweł to właściciele warszawskiego studia Histeria Hekate, które w sercu Warszawy tworzy niesamowite autorskie tatuaże w wiedźmowo-mrocznym klimacie z wyraźnym zapewnieniem bezpiecznej przestrzeni antyfaszystowskiej, feministycznej i queerowej. Zawsze dla wszystkich otwarci, wielokrotnie angażowali się w różne akcje pomocowe dla ludzi i zwierząt. Obydwoje mają w swojej historii bogate działania na rzecz aktywizmu. Ilość posiadanych przez nich zwierząt świadczy także o niewątpliwej miłości do braci mniejszych... 🙂 każdy z ich niesamowitych kotów ma swoją historię i każdy został przygarnięty, jako kociak potrzebujący. Posłuchajcie o nich, a szczególnie o jednym niemożliwym słodziaku imieniem Rudy, który potrzebuje Waszej pomocy...
Rudzinek, pierwotnie nazwany przez Pawła Marksem adoptowany razem z braciszkiem Czarnym, już krótko po adopcji zaczął przejawiać objawy choroby. Początkowo choroba była trudna do zdiagnozowania. Po wielu badaniach, które nie przyniosły efektu Rudzinek dokonał samoleczenia oczyszczając sam swoje ucho z polipa. Tak ukazał się właściwy problem - polipy w uchu. No i tak ten problem towarzyszy nam przez całą naszą podróż z Rudym.
Życie Mirki Pawła splotło się z losem Rudego i całej reszty kociego stada. Niestety ich też nie oszczędza. Cała rodzina boryka się z trudnymi problemami zdrowotnymi, której wpływają na codzienne życie, pracę i finanse. Mirka choruje na Hashiomoto, endometriozę oraz łuszczycowe zapalenie stawów, co przy pracy tatuatorskiej jest poważnym problemem przez przewlekły stan zapalny i ból. Ogranicza to możliwość przyjmowania klientów, na czym cierpi domowy budżet. Cała rodzina przyjmuje na stałe wiele leków i leczy się przewlekle. Iza, dwunastoletnia córka Mirki cierpi na ADHD i autyzm, uczęszcza do prywatnej szkoły terapeutycznej. Stan zdrowotny Pawła również wymaga leczenia medycznego. Obydwoje także opiekują się schorowaną mamą Mirki...
Jednocześnie niezmiennie tworząc niezwykłe miejsce jakim jest Histeria Hekate, które jest bezpieczną przestrzenią, wolną od faszyzmu, nienawiści i przemocy.
Aktualna sytuacja materialna Mirki i Pawła nie pozwala na pokrycie kosztów leczenia Rudego, który wymaga pilnej operacji ostatecznego usunięcia przewodów słuchowych, aby nie dopuścić do kolejnego wytworzenia się polipów w uszach. To byłaby już jego czwarta operacja i ostatnia, ponieważ polipy po każdej kolejnej odrastają. Koszt operacji został wyceniony na około 3 tysiące złotych. Leki i późniejsza opieka to prawdopodobnie kolejne duże wydatki W aktualnym stanie zdrowia kot bardzo cierpi.
Rudzinek jest absolutnie kochanym, arcyważnym członkiem naszej rodziny i naszego stada. Już parokrotnie "oddawaliśmy" mu wszystkie nasze oszczędności. Niestety, w tym okresie mamy bardzo poważne kłopoty finansowe związane ze stanem zdrowia i edukacją naszej autystycznej i niepełnosprawnej córki, Izy.
Operacja pozbawiająca naszego kociego przyjaciela słuchu jest dla nas czymś okropnym, ale, niestety, niezbędnym, aby kot przestał cierpieć. Jednocześnie jesteśmy przerażeni perspektywą nauki życia z głuchym zwierzęciem przy pięciu innych kotach i psie. Na szczęście nasz zwierzyniec szczerze się kocha i wspiera. W naszym życiu wyadoptowaliśmy i przekazaliśmy kochającym ludziom wiele znajd, ale dawno nie widzieliśmy aby kot tak cierpiał, niestety, po raz kolejny. To jego ostatnia szansa, a nas akurat nie stać...
pomóżcie.
Dziękujemy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!