Ania urodziła się w 26 tygodniu ciąży razem ze swoją siostrą Marysią. Ważyła zaledwie 680 g, a Maria 470 g. Lekarze nie dawali im szans, jednak dziewczyny walczyły, i z dnia na dzień uwierzyliśmy, że dadzą radę. I dały. Wyszliśmy ze szpitala we czwórkę. Jednak wcześniactwo pozostawiło po sobie ślad. Anna ma dziecięce porażenie mózgowe, które w znacznym stopniu ogranicza jej sprawność ruchową. Rehabilitacja od pierwszych miesięcy daje duże efekty. Do pełni sukcesu potrzebuje też ortez, które pomogą jej w chodzeniu. Ortezy są kosztowne i wymagają wymiany co jakiś czas, wraz z rozwojem dziecka. Dodatkowo Ania i Marysia potrzebują opieki innych poradni specjalistycznych. Jak do tej pory wraz z pomocą rodziny radziliśmy sobie finansowo, jednak aktualna sytuacja w kraju sprawiła, że większość wizyt jest prywatna, a koszty są podwójne. Aneczka bardzo chce samodzielnie chodzić i biegać, jednak nie jest do dla niej łatwe i często upada. Mamy nadzieje, że w przyszłości uda się jej ganiać z rówieśnikami.