TanzAnia, druga edycja, dwie położne, dwa szpitale!
TanzAnia, druga edycja, dwie położne, dwa szpitale!
Nasi użytkownicy założyli 1 220 819 zrzutek i zebrali 1 333 743 226 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć wszystkim!
„W końcu! Dzieje się! Jadę na misję!” Tak brzmiało słowo wstępu do zbiórki organizowanej przez Anię w 2020r kiedy to pierwszy raz jechała na misję. Tym razem nie jest w tym sama!
Dwie położne, dwa serca wypełnione chęcią pomocy, podwójna ilość rąk do pracy. W skrócie Ania i Wiola. Ania, która na misji już była. Wie jak wygląda życie w Tanzanii, zna zwyczaje a przede wszystkim potrzeby lokalnych ciężarnych, noworodków i matek. Wiola, która o misjach myślała już dawno i dzięki wsparciu najbliższych zdecydowała się na tak odważny krok.
Spełniamy swoje marzenia, bo kiedy jak nie teraz? - tak właśnie odpowiadamy, kiedy ktoś zapyta mnie, co u się u nas dzieje :)
Niesamowicie się cieszymy i nie możemy doczekać, kiedy wspólnie postawimy stopę na kontynencie Afryki, Tanzanii, a dokładnie w szpitalu Mugana. Wylot z Polski planujemy w lutym 2023 roku.
Szpital Mugana to miejsce, gdzie planujemy wyjechać na trzymiesięczny wolontariat, pracując i pomagając tam jako położne. Pragniemy nieść pomoc tak jak potrafimy, z takim doświadczeniem jakie mamy i dzielić się tym co mamy w sobie, robiąc z tego jeszcze większe dobro!
Drugim szpitalem, który chciałybyśmy wspomóc jest placówka w Mwanzie. Jedna z tamtejszych sióstr kanosjanek chce wyjść naprzeciw potrzebom kobietom ciężarnym i utworzyć dla nich miejsce, gdzie będą mogły być pod opieką specjalistów do czasu porodu, w trakcie i po porodzie. Temu miejscu też chcemy pomóc się rozwinąć i poświęcić swój czas podczas wolontariatu.
Zanim jeszcze wyjedziemy, wiedząc jak duże potrzeby posiada zarówno jeden jak i drugi szpital w Tanzanii, chciałybyśmy zacząć tu na miejscu zbiórkę pieniędzy na sprzęt potrzebny do wyposażenia szpitali, a dokładniej oddziałów położniczych, gdzie będziemy pracować. Chciałybyśmy uzbierać fundusze na: ssak do odsysania wydzieliny z górnych dróg oddechowych u noworodków, urządzenie do pomiaru bilirubiny, aparat KTG, laktator, termometry, ciśnieniomierze, piłki porodowe papier, żel potrzebny do zapisu KTG oraz końcówki jednorazowe do ssaków.
Gdyby udało się uzbierać daną kwotę, to oprócz zakupu potrzebnego sprzętu mogłybyśmy chociaż w części pokryć koszty poniesione przez nas w związku z wyjazdem.
Każda Wasza wpłata, będzie dla nas dodatkową motywacją oraz wsparciem, aby mimo wszystko robić dobro!
Dziękujemy z góry, za każdą pomoc! <3
--------------------------------------------------------------------------------------------
Może jeszcze na koniec kilka słów o nas, dla tych co nas nie znają!
Ania:
Nazywam się Anna Wiczkowska, mam 27 lat i przez prawie 4 lata pracowałam jako położna w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Mam doświadczenie pracy na takich oddziałach jak Patologia Ciąży, Oddział Położniczy czy Izolacyjny. Ukończyłam studia licencjackie oraz magisterskie na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku położnictwo. W międzyczasie dokształcałam się oraz poszerzałam swoją wiedzę poprzez udział w licznych kursach oraz szkoleniach z dziedzin położnictwa, neonatologii czy ginekologii.
Prywatnie moje serce skradły wędrówki górskie, którym poświęcam każdą wolną chwilę uciekając na południe Polski, aby odpocząć w ich obecności :)
Wiola:
Nazywam się Wioletta Janczur, mam 24 lata i od 2 lat pracuje jako położna, najpierw w Uniwersyteckim Centrum Medycznym a obecnie w Szpitalu Morskim im PCK w Gdyni. Mam doświadczenie w pracy na takich oddziałach jak Trakt Porodowy, Patologia Ciąży, Oddział Położniczy czy Pooperacyjny. Ukończyłam studia licencjackie na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie oraz studia magisterskie na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku położnictwo. Ponadto szkoliłam się w zakresie ginekologii onkologicznej oraz edukacji w cukrzycy, a także brałam udział w licznych kursach dokształcających.
W wolnych chwilach staram się doskonalić w zakresie śpiewu, póki co bardzo amatorsko oraz uciekać w spokój i ciszę jaką daje mi szum morza. Bo przecież po coś przeprowadziłam się tu aż z południa Polski ;)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia Dziewczyny! Alleluja i do przodu ❤️
Bożego prowadzenia, zapału, opieki i pełni łask na misji :)
Trzymam kciuki dziewczyny! ❤️