Nazywam się Beata Hedzielska i jestem nauczycielem i muzykiem. Od dwóch lat wspieram misje w Boliwii, gdzie mam możliwość wspierać utalentowane muzycznie dzieci, aby mogły chodzić do Szkoły Muzycznej i grać na instrumentach.

Współpracuję z misjonarzami z Polski o. Piotrem Nawrotem oraz o. Wojciechem Mazurem, którzy od ponad 30 lat pracują z Indianami zamieszkującymi tereny Santa Cruz i san Ignacio de Valasco w Boliwii.

Moja współpraca rozpoczęła się od spotkania z moim profesorem i jednocześnie promotorem ze studiów na UAM w Poznaniu o. Piotrem Nawrotem, który przyjechał do Szczecina, prosząc o wsparcie w czasie pandemii dla dzieci, aby mogły nadal się kształcić.

Niestety w Boliwii w czasie trwania pandemii zamknięto szkoły, a nauczycielom mimo, że prowadzili zajęcia nie płacono pensji przez ponad 1.5 roku. Dzięki zbiórkom udało nam się łącznie zebrać kwotę 15220 zł, która została przeznaczona na zakup strun, smyczków kalafonii oraz opłaty za sale do ćwiczeń oraz pensji nauczycieli. Otrzymaliśmy też kilka instrumentów m.in. wspaniałe lutnicze skrzypce oraz francuski klarnet, które pojechały do Boliwii.

Boliwia to bardzo biedny kraj, można powiedzieć że warunki życia podobne są do tych w Afryce.

W sierpniu tego roku miałam okazję odwiedzić Boliwię i zobaczyć wszystkie Szkoły Muzyczne, którym pomogliśmy.

Większość wiosek w Misjach to miejsca, gdzie warunki życia są bardzo skromne, ie ma bieżącej wody, często prądu oraz zaplecza sanitarnego. Jednak wszędzie jest piękna muzyka gran przez dzieci, które uczą się grać na instrumentach lub śpiewają w chórach.

Niestety jest wiele wiosek gdzie na jedne skrzypce przypada kilkoro dzieci. Rodzice podczas spotkania prosili o zakup instrumentu dla dziecka, bo mają świadomość, że rozwijanie talentu może dać im możliwość nauki i dalszego rozwoju oraz w przyszłości lepszego życia.

Jedne skrzypce dla dziecka to koszt 400zł, jednak tyko nie licznych na niego stać.

Jeśli chciałbyś pomóc w zakupieniu skrzypieć dla jednego ucznia będę wdzięczna za każdy wpłacony dar na ten cel. 

Moim marzeniem jest zakup 20 sztuk skrzypiec, chociaż tyle i móc znów pojechać tam i zobaczyć na twarzach tych dzieci oraz ich rodziców radość. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej napisz na mojego maila: [email protected] z dopiskiem Misja Boliwia.