Kochaliście kiedyś kogoś bardzo mocno, całym sobą...?

Walentyn i Lena to taka miłość!

Pomimo choroby, pomimo różnicy wieku, pomimo wszystkich przeciwności.

Dokładnie w Boże Narodzenie 2020 Walik zadzwonił do mnie, że Lena mocno krwawi i zawiozłam ich do szpitala.

Diagnoza: Rak szyjki macic.

Ból, strach, płacz, niezgoda na taki los i pytanie dlaczego oni? Byli tacy szczęśliwi.

Od tamtej pory oboje mocno walczą by być jak najdłużej razem.

Lena przez ten czas przeszła:

7 chemioterapii

27 radioterapii

6 chemioterapii ze sterydami

4 brachyterapie

4 histoterapie

2 operacje

Covid 19

Udało zmniejszyć guza do rozmiarów pozwalających na operację. 2 miesiące temu został wycięty ale ze względu na powikłania trzeba było wyciąć pęcherz moczowy i zrobić 2 stomie. Organy są w stanie zapalnym więc Lena ciągle walczy z gorączką. Po 41 dniach w szpitalu, w końcu wróciła do domu ale problemy się nie skończyły.

Lena od 2 lat nie może pracować.

Walentyn pomimo młodego wieku (23 lata) sam zarabia na ich wspólne życie, wynajęcie mieszkania, opłaty, ogrzewanie, jedzenie, lekarstwa, środki higieniczne, leczenie.

Walentyn to niesamowity facet! Oddany, honorowy, wspierający a przedewszystkim kochający Lenę ponad wszystko!

Jest jej prawdziwym wsparciem, jej bohaterem i jedyną bliską osobą. Zawsze powtarza, że zrobi wszytko by Lena się uśmiechała.

Niestety ostatnio wykryto guzek w układzie nerwowym w okolicy kręgosłupa – potrzebne są dalsze badania.

Oni też pomagali innym.

W Ukrainie została mama i siostra Leny, Tatiana, które samotnie wychowują pięcioro dzieci Tatiany z renty ich mamy. Walentyn i Lena pomimo swojej ciężkiej sytuacji wysyłali im pieniądze regularnie.

Teraz, inflacja, kryzys energetyczny i wszystko drożeje. Pomimo podwyżki w pracy Walika nie starcza im na wszystko.

Na co potrzebne są pieniądze?

Lekarstwa

Opłaty za dom ( ogrzewanie, prąd)

lecznicze – badania, zabiegi

Lena przez chemioterapię straciła kilka zębów - marzy by wrócić do swojego poprzedniego wyglądu.

Niech będą szczęśliwi jak najdłużej.

ps. Nie bierzcie pod uwagę deklarowanej kwoty zbiórki- ICH SKROMNOŚĆ NIE POZWOLIŁA IM PROSIĆ O WYŻSZĄ KWOTĘ ale prawdziwe POTRZEBY SĄ WIĘKSZE.

Dziękujemy!