Mam na imie Marysia, mam 21 i studiuję informatykę w Katowicach. 4 lata temu poznałam wspaniałego chłopaka, z którym chciałam spędzić życie, a on rok temu wziął na mnie chwilówki i zostawił wyjeżdżając na drugi kraniec Polski. Pracuję i próbuję spłacić długi, ale biorąc te same pożyczki na spłacanie kolejnych sprawia, że wpadłam w zamknięte koło. Sprawa była na policji, ale wszystko było robione z mojego komputera i z użyciem moich danych dlatego konsekwencje ponoszę ja. Nie mam kogo prosić o pomoc, mój tata jest alkoholikiem, mamy nie śmiałam prosić o takie pieniądze, bo sama jest w ciężkiej sytuacji, a od przyjaciół nie jestem w stanie pożyczyć tak dużej sumy. Wiem, że są tutaj ludzie chorzy, ludzie których spotkały straszne tragedie, ale dla mnie osobistą tragedia jest budzenie się z jedną myślą - każdy grosz, który zarobie muszę oddać na spłatę długu, których mi narobiła osoba, którą tak kochałam. Jest to dla mnie kosmiczna kwota dlatego bardzo proszę Państwa o pomoc. Dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.