id: 49wykd

Rak zjada moje kości - Pomóż nam uratować naszą Mamusię

Rak zjada moje kości - Pomóż nam uratować naszą Mamusię

Nasi użytkownicy założyli 1 221 871 zrzutek i zebrali 1 336 520 471 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Dzisiejsze wyniki mamy z krwi, dają nadzieję, że szpiczak zostanie utrzymany w ryzach i nie będzie dawać nowych zmian w kościach. Wg badań krwi, powolutku się cofa.
    Dziękujemy za wsparcie finansowe
    i modlitwę.
    Za miesiąc kolejne wyniki i kolejny cykl.
    Wierzę, że z każdym cyklem, parametry szpiczaka, będą coraz lepsze. Wszystko dzięki wspieraniu organizmu i Waszej pomocy ❤❤❤❤❤❤❤❤😍👍👍👍👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏🙌🙌
    Prosimy dalej o wspieranie 🌞💰 oraz przekazywanie linku do znajomych, rodziny koleżanek i kolegów. Na 20 udostępnień, odruch pomocy w postaci naprawdę symbolicznej złotówki, ma czasami tylko 1 osoba albo i nikt.
    Dlatego tak ważne, aby dotrzeć do nowych osób
    z apelem o wsparcie.
    Życzę Dużo zdrowia dla Was wszystkich i dbajcie
    o siebie. Bez zdrowia nie ma nic.. mówi to osoba, która przeszła raka piersi. 

    Ewa
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Witam serdecznie. Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie finansowe które, pomoże nam, realizować kosztowne leczenie naszej mamusi, babci, siostry, koleżanki. Mama to złoty człowiek, który zawsze pomagał i oddałaby ostatnią kromkę chleba potrzebującemu...

Teraz to my, rodzina musimy poprosić o pomoc, gdyż los zgotował nam taki cios że, ten człowiek o anielskim sercu, zachorował na szpiczaka, który jest nieuleczalnym, złośliwym nowotworem układu krwiotwórczego.

Nasza Mamusia od wielu lat zmagała się z bólem kostnym kręgosłupa, bioder, barku oraz nóg. Lekarze zwalali winę na zwyrodnienia i przepisywali kolejne silne opioidy oraz zabiegi fizykalne, które, pomagały tylko na chwilę. Nie zlecano żadnych badań obrazowych, jak tomograf i rezonans. Szczęście w nieszczęściu, że mama w grudniu 2020 upadła na plecy i głowę, tracąc na chwilę świadomość. Nie przyznała się rodzinie. Przez parę miesięcy z powodu covidu i braku dostępu do lekarza, wszystko się wydłużyło. Do neurologa mama trafiła z wielkim bólem w lipcu 2021, który zlecił tomograf. Po otrzymaniu wyniku, doktor na cito skierowała mamę do szpitala, wyszło dużo niepokojących zmian.

  W szpitalu kolejne badania i decyzja o pobraniu większej ilości materiału z guza z kręgosłupa; biopsji otwartej w narkozie, do badania histopatologicznego. Po wybudzeniu po biopsji okazało się, że mama ma bardzo zakrwawione oko, do tej pory nie wiemy, jaka była przyczyna.

  Po 6 tygodniach nerwów i myśli, że to jednak nie rak, dostajemy wynik, który na nowo nas pogrąża w stresie i nerwach (ja Ewa córka, jestem parę lat po złośliwym raku piersi...a teraz mama, ponadto od dluższego czasu tata chudnie i ma biegunki, szukamy przyczyny).

    Badanie histopatologiczne wykazało szpiczaka mnogiego. Mama właśnie rozpoczęła przyjmowanie chemii, cykle 28 dni. Jeśli organizm będzie silny, to powinna mieć takie leczenie min 6 m-cy, następnie badania obrazowe, aby ocenić czy leczenie pomaga zatrzymać chorobę. Chemioterapia bardzo obciąża organizm i daje niestety dużo skutków ubocznych.

Mama ma też inne choroby i obciążony organizm. Dlatego też wspomaganie organizmu poprzez zdrową, dobrze zbilansowaną dietę, sokoterapię oraz odpowiednio dobraną suplementację jest bardzo ważne.

   Metody niekonwencjonalne, prywatne wizyty i dojazdy przekraczają nasze możliwości finansowe. Potrzebna jest pomoc na leczenie i rehabilitację oraz powrót do zdrowia. Konsultacje poza Szczecinem i jak się uda w De. Szpiczak to podstępny i trudny do wykrycia nowotwór, który doprowadza między innymi do samoistnych złamań kręgów. Czas ucieka. Zwracamy się z prośbą o jakąkolwiek pomoc finansową. Każda złotówka ważna.

 W imieniu mamusi bardzo dziękujemy. Zainwestowane dobro zawsze wraca.      Dziękujemy i prosimy o pomoc oraz modlitwę 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏

Córki Ewa i Iza ❤❤❤

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 313

preloader

Komentarze 22

 
2500 znaków