id: 4b86hx

Ostatnia szansa dla Borysa!

Ostatnia szansa dla Borysa!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 354 zrzutki i zebrali 1 348 545 828 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Kochani, udało się!

    Zgodnie z planem Borys przeszedł dziś zabieg artroskopii obu łokci. Ostateczna diagnoza to dysplazja stawów łokciowych, której przyczyną jest genetyka. Nie potwierdziły się dotychczasowe przypuszczenia o wcześniejszej ingerencji chirurgicznej - gorzej! Ten stan wynika z zaniedbań z okresu szczenięcego, gdy najpewniej pojawiły się pierwsze oznaki bólowe i kulawizna, kiedy jeszcze można było zapobiegawczo działać w okresie wzrostu kości, a nie zrobiono nic! Skutek - w stawach doszło do zaniku mazi stawowej, licznych ubytków chrząstki (III i IV stopień), odłamywania się poszczególnych wyrostków, a dodatkowo wskutek ciągłej eksploatacji aparatu ruchu - do zapalenia ścięgien mięśni zginacza łokciowego nadgarstka. W skrócie - ból towarzyszy Borysowi przez całe życie…

    Zabieg przeszedł bez zakłóceń, przy okazji Borys tu i ówdzie pozbył się pieczołowicie hodowanych przez ostatni rok dredów i bezpiecznie dotarł do swojego schroniskowego boksu, gdzie przez najbliższe dwa-trzy tygodnie będzie dochodził do siebie. Za ok. 8 tygodni planujemy drugą część tego przedsięwzięcia, tj. podanie drugiej dawki kwasu hialuronowego dla przedłużenia efektu. Czy poprawa będzie trwała i widoczna? Dziś nie da się tego przewidzieć, ale już sam fakt oczyszczenia przestrzeni stawowych i podanie dostawowo leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych powinien przynieść chociaż trochę ulgi Boryskowi.

    FX1CI6oGHshTXVjb.jpg

    Ta “akcja” była możliwa dzięki Wam - wszystkim, którzy dorzucili grosz do zrzutki. Wyszło troszkę więcej niż planowaliśmy, ale najważniejsze, że razem nam się udało! Bardzo dziękujemy Wam za wsparcie, udostępnianie zrzutki i wszystkie ciepłe słowa wsparcia, jakie otrzymaliśmy - to nas bardzo motywuje do działania!

    Poniżej jeszcze opis zabiegu i rozliczenie dla skrupulatnych ;)

    qxeymWqMPYTkjHgq.jpg2sgf8BUAiWJS111Y.jpg


    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Borys trafił do Schroniska Na Paluchu latem 2021 roku, gdy nad jego życiem zawisło widmo eutanazji z powodu agresji. Był wówczas młodym 4-letnim psem. Nie znamy całej historii - wiemy jednak, że w okresie poprzedzającym pobyt w schronisku nie mieszkał w domu i nie wychodził na spacery, co przynajmniej w części przełożyło się na jego stan psychiczny.

SF6xTGEpt8gJ1naC.jpg

W schronisku Borys jest pod stałą opieką behawiorysty i grupy Żółte Boksy. Dzięki regularnym, codziennym spacerom odzyskał wigor, ustabilizował się jego nastrój, ale szybko uwidoczniły się też problemy ze stawami łokciowymi, co skutkuje kulawizną. Przyjmował leki przeciwbólowe o przedłużonym działaniu, co jednak na dłuższą metę nie jest rozwiązaniem ze względu na wrażliwy układ pokarmowy Borysa.

Latem zeszłego roku Schronisko zaprosiło na konsultację lek. wet. Piotra Kowalczyka, który przeprowadził zabieg ostrzykiwania łokci Borysa kwasem hialuronowym z mannitolem.

f74tsh29pwjG05Ew.jpg

Niestety wykonane wówczas zdjęcia rtg każą przypuszczać, że przynajmniej w jednym stawie łokciowym była już wcześniej ingerencja chirurgiczna, co po czasie przyniosło więcej szkody niż pożytku - łokieć uległ przebudowie i zwyrodnieniu. 

Ostatnią deską ratunku jest zabieg artroskopii, polegający na oczyszczeniu stawów z nadbudowanych chrząstek i ponowne ostrzykanie. Tego rozwiązania chcemy się chwycić. Zdajemy sobie bowiem sprawę z tego, że Borys jest psem wymagającym i nie wiemy, czy i kiedy znajdzie dom, a długotrwałe przebywanie w boksie zewnętrznym nie sprzyja zdrowiu. Ma dopiero 6 lat, kocha wodę i kicanie w śniegu, a spacery to jego żywioł i jednocześnie jedyna atrakcja odkąd trafił do schroniska - atrakcja, którą musimy mu ograniczać ze względu na jego dolegliwości bólowe. Jesteśmy świadomi, że szansa na poprawę jest połowiczna, ale jako jego wolontariusze, osoby na co dzień patrzące na jego cierpienie, nie wyobrażamy sobie nie dać mu szansy na życie we względnym komforcie.

dD3qhVOx0EFJ2efD.jpg

Podjęliśmy więc decyzję o przeprowadzeniu zabiegu jak najszybciej - zabieg zostanie przeprowadzony w klinice Morskie Oko we czwartek 27ego lipca. Pozostaje jednak ważna kwestia - finansowa. Koszty artroskopii obu stawów łokciowych są przeogromne - 5000,00 zł. W porozumieniu z kierownikiem ambulatorium w Schronisku Na Paluchu ten koszt dzielimy na pół - szansę na jeden sprawny łokieć daje Schronisko, na drugi musimy uzbierać sami. Dlatego założyliśmy zbiórkę i zwracamy się o pomoc do Was - do każdego, kto czuje, że temu pięknemu owczarkowi ze złamanym życiorysem należy się życie bez bólu. Znamy Borysa dobrze i wiemy, że jeśli dostanie szansę, postara się ją wykorzystać w 100% tak, jak dostał ją dwa lata temu. Tego mu życzymy, a Was prosimy o wsparcie 🙌


p6BMWrDzoSNUzayU.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 36

 
Katarzyna Krupa
100 zł
 
Marcin
30 zł
 
Gosia
50 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
20 zł
 
Alicja Wasilewicz
100 zł
 
Ive
30 zł
 
Magda Bożek
50 zł
 
50 zł
 
Łobuzy z Palucha
300 zł
Zobacz więcej

Komentarze 3

 
2500 znaków