Jesteśmy spłukani, ale ciężko odmówić pomocy, gdy czytamy wiadomość, że szczury są "do adopcji", ale są chore i wymagają interwencji weterynarza. Kto weźmie chore szczury? Nikt. Pytalismy różne organizacje w Polsce i nie było dla nich miejsca. Byłego opiekuna przerosła opieka nad szczurami i koszty leczenia. Plus jest taki, że nie porzucił ich, a prosił o pomoc. Z tą adopcją generująca na wstepnie koszta leczenia wiecie jak jest... a szczury czekały juz kilka dni.

Kasia i Piotr zaproponowali tymczas, ale te 3 szczurki wymagają wizyty kontrolnej, badania kału. Najstarszy ok 2 letni Karmelek ma przewlekłe RI, a Ciastek guza w pachwinie. Umówilismy wizytę na poniedziałek 21.08 g 11. Potrzebujemy środków na pokrycie kosztów wizyty i zabiegu.

Ponadto jeśli śledzicie grupe na fb Jarockie kociambry... przejęłam na tymczas świnke morksą, "bo dziecko nagle ma alergie, więc oddamy ją do sklepu zoologicznego". Nie musze chyba mówić na co ja mam alergie, zalatwilam transport z Ornety dzięki uprzejmości Zofii. Świnka chuda, przestraszona i na moje oko do kontroli oddechowo/sercowo plus badanie kału. To są duże koszta, a biorąc pod uwagę że mam pod opieką dwa stada kotów wolno żyjacych i na ten moment nie spłącone faktury, nie jestem w stanie zapłacić za szcury ani ze środków z bazarkow (ktore sa na minusie) ani z prywatnych pieniedzy.

Prosimy o wpłaty na pokrycie kosztów diagnostyki i leczenia szczurkow, a przede wszystkim zabiegu, który jest konieczny. Zrzutka jest integralną czescia grupy fb Jarockie kociambry - bazarki dla potrzebujacych zwierzakow. wszelkie informacje dodaje tam na bieżaco. Dodatkowych informacji udziele rowniez w wiadomosci prywatnej.

Dokumenty z wizyt i rachunki wrzucac bede na biezaco.

Dziękuję