id: 4bra6a

DWORCOWIAKI - zagłodzone kociaki zbierają na lepszy start!

DWORCOWIAKI - zagłodzone kociaki zbierają na lepszy start!

Opis zrzutki

Ostatnie dwa tygodnie były dla nas bardzo ciężkie. Wydarzyło się tak wiele i nadal dzieje, że nawet nie mamy kiedy podzielić się z Wami tym wszystkim zdarzeniami.


Do Fundacji przyjęliśmy przez te dwa tygodnie 18 nowych kotów - dorosłych jak i malutkich, butelkowych kociaków. Zdrowy rozsądek już dawno przegrał z naszymi sercami 💔


Jesteśmy emocjonalnie zmiażdżeni zgłoszeniami potrzebujących zwierząt - którym nie pomożemy bo nie mamy już GDZIE ICH ZABRAĆ.


Chcemy Wam przybliżyć wszystkie historie kotów, które do nas trafiły ale zajmie to dłuższą chwilę.


Napiszemy dziś o “Dworcowiakach”.


Tydzień temu z samego rana do naszej wolontariuszki zadzwonił znajomy, że na dworcu głównym PKP jest mężczyzna z trzema kotami w transporterze. Twierdził, że koty są w złym stanie, przetrzymywane w skrajnych warunkach 😔 Opiekun kotów został zatrzymany przez pasażerów, została też wezwana policja gdyż nie było możliwości żadnej negocjacji. Na miejsce pojechała osoba oddelegowana przez Fundację aby zobaczyć czy faktycznie koty są w złym stanie.


Po przyjeździe okazało się, że koty są przetrzymywane w skrajnie dramatycznych warunkach!


Przez ponad DOBĘ trzy dorosłe koty były zamknięte bez jedzenia i wody w malutkim transporterze pełnym kału i moczu 😭 Smród jaki się unosił jest nie do opisania.


Zwierzęta były wyczerpane, głodne i odwodnione. Przed przyjazdem policji udało się koty przełożyć do większych klatek, niestety mężczyzna nie współpracował, nie był w stanie wyjaśnić dlaczego trzyma koty w takich warunkach ani dokąd z nimi jedzie, czy będą z nim bezpieczne. Po 2 godzinach przyjechał patrol Policji. Udało się uzyskać zrzeczenie a koty trafiły natychmiast do weterynarza.


Cała trójka była odwodniona i skrajnie wychudzona. Do tego koty były zapchlone, zawszone i miały świerzb w uszach. Kotki miały też odparzone palce od przebywania w moczu przez dobę. Okazało się, że są to dwa kocurki i koteczka - nie kastrowane, co nas już nie zszokowało 🤬


W Przychodni dostały natychmiastową, niezbędną pomoc weterynaryjną, zostały odrobaczone i odpchlone, testy na FIV/FeLV okazały się na szczęście ujemne. W ciągu kilku godzin zjadły kilogram mokrej karmy 🙁


Dziś już są bezpieczne a my staniemy na rzęsach aby trafiły do kochających ludzi. Chcemy podziękować też wszystkim, którzy nie przeszli obojętnie i zareagowali. Bez Was te koty mogły by już nie żyć …


W obliczu ostatnich przyjęć i wydarzeń musimy prosić Was o pomoc finansową ale także wsparcie rzeczowe. Nie stać nas na utrzymanie tych kotów, zarówno w zakresie utrzymania ale także opieki weterynaryjnej.


Pilnie potrzebujemy dla nich:

❌ żwirku Benek Corn Golden,

❌ karmy np. JohnDog menu 99 lub WildFreedom,

❌ podkładów higienicznych.


A także wsparcia finansowego na opiekę weterynaryjną jaka już była wykonana ale także na profilaktykę i kastracje.


xQHnkqbVy17KDynQ.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!