Porzucone, głodne, bezdomne - pomóż nam pomagać
Porzucone, głodne, bezdomne - pomóż nam pomagać
Nasi użytkownicy założyli 1 221 702 zrzutki i zebrali 1 336 047 659 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
1656 udostępnień, 30 tysięcy odbiorców...
Efekt?
Na zbiórce zebrało się zaledwie 598 zł.
Jak mamy pomagać, kiedy my i nasi podopieczni jesteśmy pomijani?
W czym nasze bezdomniaki są gorsze od innych bezdomniaków ?
Po raz kolejny jesteśmy w sytuacji kiedy nie mamy za co opłacić faktur. Tak nie da się funkcjonować.... Nie da się przez cały czas żyć tylko tym, że ceną za pomoc zwierzętom jest ciągły stres.
Gdyby każda osoba, która udostępniła nasz post wpłaciła na zbiórkę zaledwie 3 zł, cel już dawno zostałby osiągnięty.
Nie wiemy już jak mamy prosić, a przecież nie robimy tego dla siebie.
Robimy to dla nich - zwierząt w potrzebie, które same sobie nie poradzą.
🔸Gufi - skazany na śmierć przez uduszenie w worku, w którym został wyrzucony w lesie. Maluch cudem wydostał się z worka, i biegał z jego strzępami na szyi jeszcze długo zanim dostaliśmy informację i zabrałyśmy go do siebie.
🔸Spajki - żywa tarcza na śrut. Został skazany na śmierć przez obojętność. Prawie stracił łapę przez wnyki, z których się uwolnił. Byłej właścicielki nie obchodziło, że pies potrzebuje weterynarza bo jego łapa zaczęła wręcz gnić. Został odebrany interwencyjnie, udało się nam uratować jego łapę i jest sprawnym pieskiem.
🔸Pianka - Skazana na śmierć przez urzędników. Przebywała w gminnej przechowywali i miała zostać przewieziona do mordowni. Błagała nas o ratunek wspinając się po prętach krat...
🔸Budyń i Dalia - szczeniaki porzucone w rowie. O mały włos nie zagryzione przez miejscowe psy. Istne piranie kłapiące szczękami ze strachu na widok człowieka. Nie chcemy nawet myśleć przez co przeszły. Nikt nie chciał pomóc bo nie ma miejsca, bo nie ma pieniędzy.
🔸Bajka - sunia błąkająca się od miesiąca nad Krasnym. Cudowna sunia wpatrzona w człowieka wyrzucona jak papierek po cukierku. Osoba która się nią zaopiekowała na miejscu kończyła już urlop i nie mogła jej zabrać ze sobą.
🔸Ciri - kocie dziecko, znalezione w szerym polu przy drodze. Uraz nogi, wymaga operacji, chodzenie sprawia jej ból... W tym wypadku również wszyscy odmówili pomocy człowiekowi, który ją znalazł. Nam nie pozwoliło sumienie. Dla Ciri założona została oddzielna zbiórka bo koszty będą ogromne...
To dla tych zwierząt prosimy o pomoc...
To im musimy zapewnić godne życie do czasu znalezienia domów stałych.
Pokazujemy im, że człowiek nie jest zły, darujemy im całe swoje serca, ale....
Zwierzęta te potrzebują jeść, być leczone i mieć dach nad głową...
Same bez was nie jesteśmy w stanie im tego zapewnić. Nasze portfele nie są z gumy, a nasze życie prywatne powoli zaczyna się sypać, bo ile nasi mężowie mogą wysłuchiwać o tym, że znów kolejne faktury i znów nie mamy za co ich opłacić...
Tak nie da się żyć i z każdą kolejną taką sytuacją zaczynamy coraz więcej myśleć o tym, że to nie ma sensu...
Jednak z drugiej strony wiemy, że bez nas one zostałyby bez pomocy i tak koło się zamyka.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Pomagam
Trzymaj się skarbie kochany 💝
Trzymajcie się! Robicie fantastyczną robotę!
Powodzonka
Robicie cudowną robotę!
Powodzenia