Siemanko Załoga!

Postanowiłem przełożyć wyprawę dookoła globu. Świat poczeka, a bieżąca sytuacja na wschodzie bardzo mnie martwi, dlatego 17.02 ruszyłem pod granicę Ukraińską!

Plan: zimowe przejście tam i z powrotem Szlaku Karpackiego, zwanego „najdzikszym szlakiem w Polsce”, Szlakiem Grybów - Rzeszów lub też Niebieskim Szlakiem Granicznym. Ok. 425 km (445 km według części źródeł) X2 wzdłuż Ukrainy i Słowacji, czyli cztery tygodnie (zimą więcej) wędrówki w śniegu, biwaków na dziko, walki z wilkami, rysiami i niedźwiedziami… Brzmi jak przygoda!

O tym, że nie jest to łatwe, świadczy fakt, że nikt tego jeszcze nie dokonał, a łącznie słyszałem tylko o dwóch udokumentowanych zimowych przejściach tego Szlaku, więc moje dwa będą stanowiły 50%. 

Po tym, jak w zeszłym roku przeszedłem GSB i GSS (dwa najdłuższe Szlaki górskie w Polsce) w warunie zimowym, było kwestią czasu, nim ruszę na Karpacki. Planowałem go na grudzień, ale chcę to zrobić teraz, w ramach solidarności z narodem Ukraińskim.

Poza tym, nie ukrywam, że lubię wyzwania, a to jest bardzo trudne do zrobienia. Trzymajcie kciuki! 

Kasę z tej zrzutki przeznaczam na jedzenie, bilety autobusowe i okazjonalne noclegi na trasie, aczkolwiek w większości prawdopodobnie skończy się na biwakach. Nadwyżkę gotówki planuję przekazać na pomoc dla uchodźcówuchodźców w województwie Podkarpackim.

Oczywiście będą codzienne relacje na moich Social Mediach Pirat Dyplomata.

Co robiłem w ostatnich latach (czyli jakie mam szanse na przeżycie tego Szlaku):

2021

- w grudniu charytatywnie przeszedłem 500 km przez polskie góry (Główny Szlak Sudecki 444 km + 56 km po Głównym Szlaku Beskidzkim), a celem była zbiórka pieniędzy na dwuletnią Amelkę chorą na Rdzeniowy Zanik Mięśni (SMA),

- zdobyłem Koronę Gór Polski w 8 miesięcy,

- w listopadzie przejechałem na rowerze wzdłuż Wisły 1100 km, w 9,5 dnia, wydając na całej trasie 35 złotych. Performance w ramach kampanii społecznej Movember Polska,

- w sierpniu przejechałem na stopa przez 7 państw w 4,5 dnia, po czym przeszedłem 600 km przez góry Hiszpanii szlakiem Św. Jakuba,

- w kwietniu w warunkach zimowych przeszedłem Główny Szlak Beskidzki (ponad 520 km - najdłuższy szlak górski w Polsce), wydając przez 19 dni 8,60 złotych i zdobywając diamentową odznakę. Performance w ramach wsparcia dla branży turystycznej.

2020

- na początku pandemii udałem się do Wenezueli, jednakże utknąłem w Portugalii,

- w maju wyszedłem ze swojego domu w Istebnej, mając 300 Euro i dotarłem do Meksyku, gdzie zbierałem dane do książki (m. in.: mieszkając w biednej dzielnicy Mexico City - Iztapalapa i włócząc się po najniebezpieczniejszej dzielnicy - Tepito).

2019

- przepłynąłem Ocean Atlantycki żaglówką z Afryki na Karaiby, po czym pływałem po Morzu Karaibskim, gdzie m. in.: zostałem nielegalnym imigrantem bez pieniędzy w państwie Saint Vincent i Grenadyny.

2018

- moja pierwsza samotna wyprawa za ocean. Spełniłem swoje życiowe marzenie lecąc na Jamajkę. Okrążyłem wyspę dookoła, pływałem łódką po rzece pełnej krokodyli i zaliczyłem pierwsze biwaki w lesie tropikalnym.

Make Peace, Not War!

Cała naprzód! Ahoj przygodo!