Rehabilitacja i lepsze jutro dla Alanka!
Rehabilitacja i lepsze jutro dla Alanka!
Nasi użytkownicy założyli 1 262 491 zrzutek i zebrali 1 450 127 329 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć,
Chciałbym Wam opowiedzieć moją historię… Choć nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od początku. Mam na imię Alan. Jestem szalonym pięciolatkiem, który uwielbia zabawę i przygody. Niestety, niektóre przygody bywają niebezpieczne.
Moja najtrudniejsza przeprawa zaczęła się w brzuszku mojej kochającej mamy Lucyny. Już wtedy trochę narozrabiałem i ważąc 900 gram w 27 tygodniu ciąży zapragnąłem przyjść na świat. Wiem, jestem bardzo uparty i nadal stawiam na swoim. Jednak tamtego dnia w 2015 zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Walczyłem o życie przez 3 miesiące. Rodzice spędzali każdy dzień i każdą noc przy moim łóżeczku. Czułem ich miłość i strach o moje życie.
W wyniku wczesnego porodu doznałem szeregu dolegliwości: wylew do mózgu 2 stopnia, wylew do płuc, retinopatia czyli choroba niedojrzałej siatkówki, wodniaki podtwardówkowe, obniżone napięcie mięśniowe, zaburzenia rozwojowe 2 stopnia. Gdyby tego było mało przyplątała się sepsa…
To tylko nieliczne objawy wcześniactwa, które spowodowały spustoszenie w moim organizmie. Efektem mojego szybkiego przyjścia na świat jest opóźnienie psychoruchowe, afazja, zaburzenia SI, czyli dysfunkcje w przetwarzaniu bodźców sensorycznych. Mam również bardzo słaby wzrok. Moja krótkowzroczność jest na poziomie -11.5., a lekarze ciągle starszą, że mogę stracić wzrok.
Z czasem pojawiły się u mnie cechy Aspergera.
Chciałbym dorównać swoim rówieśnikom, jednak wymaga to ode mnie i moich rodziców ciągłej pracy. Najważniejszy wpływ na mój rozwój ma nieustająca rehabilitacja, terapia SI, TUS (terapia w zakresie funkcjonowania w społeczeństwie, trening panowania nad złością i umiejętność w nawiązywaniu relacji). Oprócz tego muszę być pod stałą opieką neurologa, kardiologa, logopedy
i okulisty. Do tej pory moi rodzice nie prosili o pomoc. Jednak z każdym miesiącem jest im coraz trudniej. Miesięczny koszt mojej rehabilitacji przekracza 1000zł i jest bardzo dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Moja cudowna mama nie może podjąć pracy, gdyż od początku poświęca mi całą swoją uwagę
i dba o mój rozwój.
Mam nadzieję, że otaczają mnie ludzie o wielkich sercach, dlatego do Was kieruję swoją prośbę o wsparcie. Wierzę, że dzięki Wam otrzymam szansę na szybszy rozwój, którą obiecuję wykorzystać.
Dziękuję,
Alanek Lejawka i rodzice!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.