Witam wszystkich, zapewne sporo osób zna mnie z kocich grup, ale nie wie, że od wakacji pomagam Aleksandrze Babeckiej przy kotach, tj. Biorę czasem na dom tymczasowy by je wyadoptować, niestety zbieramy koty z różnych środowisk, dlatego nigdy nie wiadomo co przyniesie nam i im życie... mam swoje 4 koty (wszystkie znajdy) w tym 1 kot chory na koci aids, tzw Fiv, dostaje Zylexis i jest pod stałą kontrolą weta. Były jeszcze 3 maluchy z działek, niestety 2 nie przeżyły - Fip ????. Mam pod opieką nadal chorą kotkę, przebywały razem, więc najprawdopodobniej załapała podobnego wirusa, jest ospała, słaba, nie ma apetytu ????. Pomimo leczenia i zbijania gorączki, oraz obrazowo dobrego usg żadnej poprawy. W poniedziałek koty oba muszą przejść rozszerzone badanie krwi, niestety wszystko kosztuje ????????????. Nigdy nie prosiłam o pomoc, nie raz sama wpłacałam parę groszy na chore koty, teraz na moje i kotów nieszczęście sytuacja zmieniła się diametralnie i Teraz my potrzebujemy wsparcia. Błagamy o wpłaty by kotkę prawidłowo zdiagnozować i w razie konieczności wdrożyć inne leczenie. Bez Waszej pomocy będzie to bardzo trudne. Nie jestem żadną organizacją, pomagam kotom z pasji i miłości do nich, ale ilość chorób i nieszczęść jakie na mnie spada przytłoczyła mnie, dlatego błagam o wsparcie.