Leczenie kózki
Leczenie kózki
Nasi użytkownicy założyli 1 234 093 zrzutki i zebrali 1 372 586 261 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Sobota, godzina 23:00 - otwieram okno, żeby przewietrzyć pokój i nagle słyszę przeraźliwe beczenie kozy. "Sara rodzi" - myślę i wyskakuję z łózka jak rażona prądem, chwytam jednorazowe rękawiczki (coś mi mówiło, że się przydadzą) i lecę na dwór. Budzę moją sąsiadkę (właścicielkę kozy) spanikowana bo koza już od kilku chwil siedzi cicho.
Sara stoi nad małym, który ledwo zipie, ale to nie koniec - brzuchol duży, będzie drugie. Wkładam rękawiczki i odbieram pierwszy raz w życiu poród, choć nie muszę bardzo pomagać- drugie młode jest mniejsze i wszystko idzie gładko. Walczymy o życie pierwszego...Niestety.. Capek już nie oddycha. Mała w tym czasie, trochę zaniedbana, podnosi głowę, Sara jest wyraźnie zadowolona, liże ją, choć bardzo niepokoi się kiedy zabieramy ciałko pierwszego maleństwa. Malutka leży, mija pół godziny, godzina - nie wstaje. Dokładnie to samo następnego dnia. Nie chce jeść, nie chodzi, próbujemy ją karmić, ogrzewamy- jest ciężko. W poniedziałek wieczorem dostaję smsa w pracy: "pani Gosiu, jest bardzo źle, mała leży bez życia."
Malutka jest od kilku godzin w szpitalu, walczyła o życie, a dwie godziny temu dostałyśmy informację, że jej stan jest stabilny. Leczenie oszacowano na ok 700 zł, ale właścicielka nie ma takiej sumy. Chcę pomóc, wierzę, że się uda!
Będę wdzięczna za każdą wpłatę, symbolicznego piątaka lub 10 zł - uzbieramy!
Gosmos
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!