Mamy pracodawcę i pozwolenie na pracę- musimy pokryć koszty drogi do Polski
Mamy pracodawcę i pozwolenie na pracę- musimy pokryć koszty drogi do Polski
Nasi użytkownicy założyli 1 231 891 zrzutek i zebrali 1 365 381 547 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit: 19.03. 2023
Mamy już pokryte ze zrzutki ubezpieczenie, wizę, wszystkie dokumenty i częściowo pokryty bilet. Oczekujemy na nasz termin w Ambasadzie w Iranie. Niestety nadal potrzebujemy fundusz, który musi zostać zadeklarowany jako środki własne na utrzymanie w Polsce nim nasz Hazar otrzyma pierwszą wypłate. Musimy dociągnąć jeszcze do przynajmniej 4 tysięcy.
Szanowni Państwo! Od ponad 130 lat w Afganistanie trwa nieustannie brutalne ludobójstwo jednej z grup etnicznych – Hazarów. Mój Przyjaciel, specjalista w swojej profesji, uzyskał w Polsce od Wojewody małopolskiego pozwolenie na pracę, jako że takowych specjalistów brakuje. Mamy wspaniałego pracodawcę, który też w pełni rozumie tragiczne położenie mojego Przyjaciela, a jednocześnie docenia jego talent, zdolności i profesjonalizm. Danych Przyjaciela nie ujawniam w zrzutce ze względu na oczywiste kwestie bezpieczeństwa, ale jak najbardziej w wiadomościach prywatnych możecie Państwo ode mnie uzyskać więcej informacji, jak i również u pracodawcy.
Mój Przyjaciel musi wyjechać z Afganistanu. Jest Hazarem. A w Afganistanie to już zbrodnia. Zbrodnia bycia urodzonym w tej grupie etnicznej. Niegdyś mówiło się tam „Tadżycy do Tadżykistanu, Uzbecy do Uzbekistanu a Hazarowie do goristanu – na cmentarz”. Dlaczego są tak nienawidzeni? Są 3 główne powody. Po pierwsze ich twarze mają cechy Mongołów, tudzież dalekowschodnie; nie są to rysy ludzi Bliskiego Wschodu, a zatem są traktowani jako „inni”. Drugą kwestią jest wyznawany przez nich szyizm – odmienna forma islamu od powszechnego sunnizmu, szyici są liberalni, walczą o prawa ludzi, prawa kobiet i dzieci, ogromnie wspierają i inwestują w edukację i postęp, wierzą w pokojowe rozwiązania. Dla Talibów to niewierzący. Trzecia kwestą jest właśnie ich umiłowanie wiedzy, edukacji, otwarcie wrót edukacji dla kobiet, czyli rzecz absolutnie nieakceptowalna dla Talibów. Problemem są nie tylko Talibowie; ostatnio nasiliły się ataki Państwa Islamskiego Chorasanu wymierzone również w Hazarów, zatem stali się oni celem wszystkich grup terrorystycznych.
Od czasów rządów Abdura Rahmana Chana Hazarowie są bezlitośnie mordowani, porywani
wysiedlani i prześladowani w każdy dostępny sposób, teraz zaś są wystawieni na niebezpieczeństwo dwa razy większe, gdyż w czasie obecności wojsk amerykańskich, brytyjskich oraz również polskich w Afganistanie wielu z nich współpracowało z armiami. Służyli jako tłumacze, przewodnicy, byli przez te armie, w tym naszą, szkoleni. Współpracowali z organizacjami pozarządowymi i fundacjami walczącymi o prawa ludzi, a także i dbającymi o dobrostan zwierząt.
W roku 1998 w Mazar-i Shariff doszło do rzezi Hazarów, niektóre źródła podają 2 tysiące wymordowanych ludzi, ale inne mówią o zaniżaniu liczb przez Talibów, realne liczby to 10-15 tysięcy Hazarów. Obecnie ponownie ataki na Hazarów eskalowały. Państwo Islamskie Chorasanu wiedzie prym w tych atakach, pokazując jednocześnie światu, że nawet gdyby Talibowie chcieli zapewnić bezpieczeństwo w kraju, to nie są w stanie, i udowadniają to wysadzając hazarskie meczety, szpitale, szkoły, centra edukacyjne, ataki skupiają się na hazarskich dzielnicach .W ciągu ostatnich kilku lat tylko w centrach edukacyjnych zabitych i rannych było około 816.
Po chaotycznym wycofaniu się USA z Afganistanu nie widać niestety żadnych szans na poprawę sytuacji. Wszystko, co możemy, to starać się ocalić choć tych kilka żyć, które zdołamy wyciągnąć z piekła Afganistanu i dać im szanse na rozwój w krajach jak Polska, gdzie dzięki swej pracy, będą w stanie partycypować w rozwoju naszego kraju.
Mój Przyjaciel niewątpliwie jest świetnie wykształconym specjalistą, wiele wniesie swoją pracą, dlatego proszę o pomoc finansową. Jest ona potrzebna na zakup biletu lotniczego a także zwłaszcza na wizę do krajów sąsiadujących z Afganistanem, skąd będzie się starał przylecieć do Polski po otrzymaniu wizy pracowniczej w polskiej Ambasadzie (w Afganistanie,jak można się domyślić, nie ma Ambasady).
Bardzo proszę o szanse na życie dla niego. Obecnie dziennie musi mierzyć się z talibskimi punktami kontrolnymi na drodze do i z pracy w Afganistanie. Niestety już niejednokrotnie zamachy miały miejsce bardzo blisko, czasem dramatycznie blisko. Mój przyjaciel dziennie daje mi znać po dotarciu do pracy, że nadal żyje, że przeżył drogę. Wszystko, czego chce, to spokój. I chce przeżyć.
Jeśli chodzi o mnie, od dłuższego czasu zajmuję się własnie pomocą Hazarom. Czasem jest to pomoc w ewakuacji, czasem szukanie pracy w dobie głodu, który obecnie tam panuje. Tym razem ogromnie proszę o pomoc w legalnym sprowadzeniu mojego Przyjaciela do kraju i ocaleniu jego życia.
W razie chęci szerszej pomocy bądź pytań proszę o kontakt poprzez sekcję "zadaj pytanie organizatorowi" lub przez moje konto facebookowe https://www.facebook.com/profile.php?id=100010911227765
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacja - kolorowy świat
Licytacja - książka o spaniu
Medytujący Budda
Za 2 licytacje - obrazek dwa aniołki (25 zł) i książkę "Rok reportera" (25 zł)
Licytacja Listy św Pawła