Nasz dzielny, pojemny, mocno zapracowany, fundacyjny BUS wożący pomoc humanitarną na Ukrainę, padł w drodze na front ;(

Od 24 lutego 2022 roku prowadzimy akcję pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Od lat na okrągło, wciąż, wozimy zaopatrzenie. W różne miejsca. Do domów dziecka, domów samotnej matki, do miejsc gdzie rozlokowano osoby przesiedlone, do szpitali i placówek medycznych, do szkół, przedszkoli, stołówek, do lokalnych organizacji charytatywnych opiekujących się osobami w ciężkiej sytuacji... i na front. Do żołnierzy. Do medyków. Do szpitali.

Wszędzie, gdzie jest to potrzebne i mamy co (rozwozimy to, co dobrzy ludzie, instytucje i firmy są w stanie nam przekazać w darowiźnie, a my rozdysponowujemy dary dalej, według potrzeb).

Odkąd w pierwszej ćwiartce 2024 roku straciliśmy dostęp do ciężarówek (nadal mamy nadzieję, że do nas wrócą! biedactwa stoją wciąż nieużywane na parkingu ;( ) busy stały się głównym motorem napędowym konwojów.

Ten konkretny bus, ze względu na swoją dużą pojemność, stał się osią konwojów ruszających z Warszawy.

A teraz utknął na Zaporożu u mechanika ;(((

Dostaliśmy werdykt - korbowód przebił blok silnika.

Szacowany koszt naprawy: 15 000 pln ;(

A jeszcze nie zdążyliśmy zwrócić kasy za poprzednią jego naprawę - 8250 pln ;(

Razem mamy do zapłaty 23 250 pln ;(

Już jakoś poradziliśmy sobie z brakiem ciężarówek. Trudno. Czasami wynajmie się tira. Część zaopatrzenia po prostu czeka (łóżka szpitalne średnio się mieszczą do busów) aż będziemy mieć znów choć jedną ciężarówkę do dyspozycji.

Większość pakujemy do busów i samochodów osobowych.

Normalnie poszłaby partia zaopatrzenia na małą ciężarówkę, która robiąc pętlę zatrzymałaby się w kilku miejscach rozładowując co trzeba według rozpiski. Tak musimy zbierać samochody, busy i jechać w konwoju, żeby przewieźć tyle samo co na ciężarówce.

W tych konwojach Peugeocik był kluczowym elementem. Mieściło się do niego najwięcej i potrafił wjechać praktycznie wszędzie.

A teraz stoi u mechanika i czeka na werdykt ;(

Czy pomożesz nam naprawić jego los?

Dorzucisz cegiełkę, żeby postawić go na cztery kółka i wyprawić w dalszą, ciężką drogę z pomocą humanitarną dla Ukrainy?