Bardzo wszystkim dziękujemy za wpłaty, JESTEŚCIE WSPANIALI!!! Całusek dostał swój kojec, udało się go wykarmić i odchować na dzielnego młodego kociaczka. Czeka już na niego nowy domek... a my będziemy tęsknić za nim.... i działać dalej by pomagać innym braciom mniejszym. Jeszcze raz dziękujemy za Wasze wsparcie!!!

Jesteśmy ludźmi, którzy baaardzo kochają zwierzęta przede wszystkim jesteśmy osobami prywatnymi. Znacie nas z Pruszcza Gdańskiego, to my Patrycja Borowska, Joanna Maszota i ja Wasza Babcia Iza.

Swoich podopiecznych utrzymujemy z własnych pieniędzy, kiedy zacznie nas to przerastać prosimy Was o pomoc, organizujemy zbiórki.

Każda z Nas ma swoje prywatne zwierzęta, rodziny i wydatki takie jakie ma każdy z Nas: czynsz, rachunki, życie...

Wiosna to wysyp małych kociąt, wiemy,że wszystko jeszcze przed nami. Trafiają do nas z różnych powodów.

O Całusku piszę dopiero tutaj i dopiero dzisiaj.

Zostałyśmy poproszone o pomoc przez ludzi, u których przyszły na świat kocięta, byłam przy ich narodzinach, poród trudny i wspomagany przez lekarza. Czemu się pojawiły???.... zadałam opiekunom kilka dość istotnych pytań, uprzedzając, iż nie kieruje mną wścibstwo. Fakty i czyny przemawiały na ich korzyść, świadczyły o dobrym sercu i zaangażowaniu, ale w kwestii kociej wiedzy, niestety, mieli ewidentnie podstawowe braki.

Całusek i jego siostra trafiły do mnie jak miały 6dni, jego rodzeństwu niestety się nie udało. Było ich czworo, dwa odeszły pare dni po porodzie.... kocia mama straciła pokarm. Michalinka odeszła w niedługim czasie. Sekcja wykazała u malutkiej wadę letalną obu nerek - brak struktury - praktycznie galaretka zamiast narządu . Bałyśmy się,że kwestią czasu jest..że Całusek też będzie miał tą wadę genetyczną, dlatego nie pisałyśmy o nim. Nie poddałyśmy i Pati dzielnie o niego walczy, bo to ona go karmi. Karmienie co 2h z butelki, masowanie brzuszka, wymienianie termoforu z ciepłą wodą. Całusek na szczęście rośnie i prawidłowo się rozwija. W niedzielę skończy 3tyg. Karmienie już z większymi odstępami czasu, apetyt dopisuje i je coraz więcej (kozie mleko bez laktozy koszt małego kartonika to około 6 zł). Za niedługo będziemy przechodzić na pokarm stały, podkłady, odrobaczenia, szczepienia to wszystko niestety kosztuje. Budujemy również wolierę dla takich biednych, potrzebujących pomocy kocich sierotek i tutaj też wkładamy pieniążki. Całusek rośnie i potrzebuje więcej miejsca (kartonik nie wystarcza), nie możemy go puścić żeby biegał po domu samopas bo jest za mały, po drugie Pati mam swoją gromadkę zwierząt, które nie reagują na niego zbyt dobrze. Stąd potrzeba zakupu https://allegro.pl/oferta/duzy-transporter-torba-transportowa-dla-psa-xxl-9068398031

Będzie tam bezpieczny, zmieści się kuwetka, miseczki z jedzonkiem i zabawki.

Obecna trudna sytuacja na świecie nie ułatwia nam niestety pomagania. Zabiegi kastracji/sterylizacji do odwołania nie są wykonywane, liczymy się z ogromną ilością bezdomnych kociąt w tym roku i chcemy się na to w miarę możliwości przygotować ale bez Waszej pomocy nie damy rady pomagać na taką skale.

Wszystkim, którzy zechcą wesprzeć nasze działania będziemy ogromnie wdzięczni. Za każdy zostawiony grosik na kociaki z całego serduszka dziękujemy !

DUŻY TRANSPORTER TORBA TRANSPORTOWA DLA PSA XXL

Kup teraz na Allegro.pl za 177 zł - DUŻY TRANSPORTER TORBA TRANSPORTOWA DLA PSA XXL (9068398031). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!

allegro.pl