Każda organizacja, która ma sprawnie działać - a nie wegetować - musi mieć finansowanie. To oczywiste. Głowa pełna pomysłów i zaangażowanie są dobre na początek; jednak, gdy nie towarzyszą im pieniądze, to upadek zdaje się być nieuchronny. A my nie chcemy upaść. Nie możemy doprowadzić do błędnego koła, w którym Fundacja przestaje działać, ponieważ nie ma pieniędzy, zaś nie ma pieniędzy, ponieważ nie widać aktualnie wyraźnych efektów pracy Fundacji.

Obecnie potrzebujemy inwestycji od całkiem podstawowych - jak materiały informacyjne, ulotki, gadżety na spotkania i wydarzenia (zabrakło nam na marsz równości!), przeniesienie strony WWW na wyższy poziom, po oprogramowanie księgowe do zachowania przejrzystości naszej działalności.

Dlatego właśnie uruchamiamy zrzutkę i prosimy Was mocno o wsparcie.

Można też dokonać wpłaty na konto: 43 1090 2138 0000 0001 5633 7121 zaznaczając w tytule: “Darowizna na cele statutowe - ochrona wolności” (abyście mogli odliczyć darowiznę od podatku). 

Q&A:

Q: Dlaczego cel zrzutki to 1 000 001 zł 

A: Ponieważ jest to symetryczna liczba, jak pulpety Potwora, a my do tego mamy ambicje być lepsi niż:

- europoseł Braun z gaśnicą, któremu wyznawcy za występ podarowali ponad 200 tys., 

- ksiądz Langusta na Palmie, który z pierwszej zrzutki dostał milion. 

Jest nas tutaj ponad sto tysięcy - wystarczy aby każdy podarował dyszkę ;) 

Q: Czy ze zrzutki będzie finansowane wynagrodzenie Zarządu? 

A: Nie - w żadnym wypadku - choćbyśmy i dwa miliony zebrali. 

Q: Dlaczego Potwór stworzył taki świat, w którym, aby robić dobre rzeczy, trzeba mieć kasę? 

A: Nie znamy odpowiedzi.

Zarząd Fundacji Latającej

Artur Szadkowski

Marcin Szymański