Remont mieszkania dla Moniki i jej 3 synków
Remont mieszkania dla Moniki i jej 3 synków
Nasi użytkownicy założyli 1 223 674 zrzutki i zebrali 1 342 113 491 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Monika chce stworzyć spokojny dom dla swoich synów...pomóżmy jej, razem damy radę!
Napisała na grupie facebook "Mamy znad Dobrzynki", że jest samotną mamą 3 dzieci "walczącą dzielnie o lepsze jutro", i że prosi o pomoc na remont mieszkania, jakie udało się jej uzyskać od Urzędu Miasta w Pabianicach.
Czytam... pytam czego dokładnie jej potrzeba a ona odpowiada, że wszystkiego, bo musi na własną rękę przeprowadzić remont.
Przesyła listę prac do wykonania a tam:
1) uszczelnienie przewodu wentylacyjnego w kuchni
2) wymiana drzwi wejściowych do lokalu
3) wymiana urządzeń sanitarnych
4) naprawienie i odmalowanie tynków ścian i sufitów
5) wymiana instalacji elektrycznej i przystosowania do ogrzewania elektrycznego
6) zakup i wymiana bojlera elektrycznego
7) naprawienie podłogi
8) wyposażenie lokalu w elektryczne urządzenia grzewcze i do przygotowywania posiłków
9) konserwacja stolarki okiennej
10) wymiana instalacji wod-kan
Jadę na umówione spotkanie.
Jej sytuacja jest bardzo trudna, pytam ile ma lat i w jakim wieku są chłopcy i dlaczego jest w ośrodku. Monika opowiada wszystko nieco zdenerwowana, opowiada też o sobie i o swoich wcześniejszych problemach. Jest szczera...
Jest sama z trójką dzieci, dwójka z nich ma orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, Monika też je ma. Obecnie przebywa
w Ośrodku Ofiar Przemocy w Łodzi a przysługujący jej czas w tym miejscu skończył się w lutym.
Chcąc chronić swoje dzieci wyprowadziła się z mieszkania matki swojego partnera i ojca najmłodszego z synów.
Nie może na nikogo liczyć, na najbliższą rodzinę niestety też nie. W jej sytuacji podjęcie pracy na obecną chwilę jest niemożliwe, z uwagi na wymagające szczególnej opieki dzieci i to, że jest z tym sama, ale deklaruje, że chciałaby pracować.
Mówi mi, że to mieszkanie jest dla niej celem bo chce stworzyć "cichy i spokojny dom dla chłopców".
Zapewnia, że ma kuzyna, który założy instalację elektryczną. Mówi, że sama odłożyła już 3 000 zł a koleżanka założyła "zbiórkę" i jest tam już 470 zł.
Kierownik ośrodka zapewnia mnie, że Monika jest dobrą osobą, że jest chętna żeby pomagać innym, że od listopada od kiedy jest u nich zrobiła duże postępy, że dba o synów, i że warto jej pomóc....
Edit:
Do dnia dzisiejszego ( 29.05.2023r) poznałam już Monikę dobrze i widzę jak wspaniale opiekuje się swoimi dziećmi. Dba o ich zdrowie, zapewnia i kupuje im wszystko czego potrzebują a na co mogą sobie pozwolić. Jest bardzo dzielna, choć wszystko co dotyczy dzieci i rodziny spoczywa na jej barkach.
Piękne jest to, że co miesiąc sumiennie odkłada 1000 zł wiedząc z jakimi wydatkami się zmierzy.
Monika ma swoją kanapę i telewizor- będąc z nią w mieszkaniu pokazywała mi gdzie będzie chciała co postawić :)
otrzymała od jednej Pani cały zestaw mebli kuchennych wymieniany przez nią na nowy, które po małych przeróbkach będą idealne i nowiutką kabinę prysznicową od innej dobrej Osoby, bo dla niej była niewłaściwa. Ale to wszystko jest mało, dlatego proszę o wsparcie finansowe w jej imieniu.
Pomóżmy, razem ramy radę. Wierzę w to....wierzę w dobre serca i siłę jaka jest w grupie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!