id: 4jfewb

Leczenie kotki syberyjskiej - Psotka chce żyć FIP zabiera jej życie

Leczenie kotki syberyjskiej - Psotka chce żyć FIP zabiera jej życie

Nasi użytkownicy założyli 1 231 411 zrzutek i zebrali 1 363 804 601 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności8

  • image
    Tyle ampułek leku Psotka już dostała.. Niestety pojawiło się kilka odczynów, ale i tak dzielnie znosi zastrzyki. Do końca kuracji zostało nam 35 zastrzyków. Już bliżej niż dalej :) :) musimy zamówić jeszcze 4 fiołki, gdyby ktoś zechciał nam pomoc będziemy ogromnie wdzięczni. 
    Psotka czuje się dobrze, rozrabia, zwiedza wszystkie zakamarki domu ;) i błogo odpoczywa :)
    Oby tak dalej !!! 

    image
    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć jestem kotka - Psotka. Tak nazwali mnie moi nowi właściciele ( trochę już im napsociłam, najlepsze to takie małe kabelki od lampek i telefonów - mówię wam). Jednak największym psikusem jaki trafił się w naszym życiu -moim i moich nowych właścicieli był duży brzuszek. Oni od razu wiedzieli, że coś jest nie tak... Zabrali mnie do jakiegoś dziwnego miejsca. Pełno tam zielonych ludków, dziwne zimne stoły, dziwne światła świeciły na mnie. Od razu było wiadomo, że coś jest nie tak. Te zapłakane oczy odrazu mnie zdziwiły... Ale wiecie, oni się nie poddają. A ja tym bardziej. O dziwo z tym dużym, ciężkim brzuszkiem jedzonko zaczęło mi bardziej smakować, a psocić to wiecie, nie wypada odmówić sobie takiej przyjemności:)

Zdiagnozowano u mnie FIP- niby powinnam się podać- ale ja nie z takich. Lubię swoje nowe życie i nie chcę umierać- na szczęście oni też tego nie chcą.

Zaczęliśmy walkę. Dziś przyjęłam 1 dawkę Cepella - w sumienie nie było tak złe. Przede mną długa droga - a bez was i waszego wsparcia to się nie uda....

Nigdy o nic nie prosiłam- smaczki się nie liczą;) a teraz proszę, pomóżcie mi przeżyć wpłacając chociażby 1zł - każda się liczy.


Pozdrawiam Kotka- Psotka



A teraz parę słów od nas..

u naszej kotki Psotki zdiagnozowano wczoraj FIP, dzisiaj potwierdziły to wyniki krwi. 

Psotka to 6-miesięczna cudowna, przyjacielska, kochająca ludzi i bardzo wierna i charakterna kotka. Gdy tylko zauważyliśmy, ze samopoczucie kotki jest złe od razu udaliśmy się do lekarza, który nie dał rokowań... Nie mogliśmy uwierzyć w diagnozę i zabraliśmy ją na kolejna wizytę do innej Pani doktor, która dała iskrę nadziei. .  Jest możliwa terapia aby wygrać z FIP ale walka ta jest bardzo kosztowna. Fiolka leku to 400 zł, która wystarcza na 4 dni. Nasza kotka dziś przyjęła pierwsza dawkę leku który może ją uratować. Nigdy nikogo nie prosiliśmy o pomoc ale ta sytuacja nas przerosła. Kuracja trwa 84 dni co daje dość pokaźna sumę. Do tego regularne badania, suplementacja.. przerosło nas to, ale jej chęć do życia nie pozwala nam się poddać.. Każda złotówka jest ważna-bez Waszego wsparcia przegramy tę walkę. Prosimy o pomoc w zwalczeniu tej paskudnej choroby.. Niech nasza kotka-Psotka na nowo zacznie cieszyć i bawić się życiem. 


Dziękujemy


Dzień pierwszy

Było ciężko, Psotka przespała cały dzień.. Martwimy się o nią okropnie. Na szczęście ma apetyt.. tylko ten ogromny brzuszek.. Okropnie się patrzy na kociaka, który tryskał energią, wszędzie go było pełno, a teraz ma problem z wskoczeniem na krzesło, ulubione krzesło. Serce pęka !!

Musimy być silni.

Dziękujemy za wszystkie wpłaty, dzięki Wam jesteśmy w stanie wykupić kolejne dawki leku. Teraz spokojnie musimy czekać na efekty.


Dzień drugi

Dzisiaj jest troszkę lepiej.. Psotka zwiedza już swoje miejsca (oczywiście na tyle, na ile brzuszek jej pozwala), troszkę się bawi i upomina się o mizianie. Wieczorem podaliśmy 3 dawkę leku, był płacz ale już nie tak długo jak poprzednio. Chyba zaczyna rozumieć, ze te wstrętne, bolące zastrzyki pomagają. Teraz chwilka na zabawy. Jesteśmy dobrej myśli, oby tak dalej.


Dzien trzeci

Jest poprawa-to nas cieszy. Psotka chwilkę się dzisiaj bawiła. Ale dzień był baaardzo leniwy i śpiący. Ale spanie już bez bólu, takie błogie i leniwe. Aż się miło patrzy. Oby tak dalej. Walczymy ! 



Dziękujemy za wpłaty, liczymy na Wasze wsparcie. Długa droga przed nami ! 4/84... eh oby było lepiej.. 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • KG
    Karolina grupa koty syberyjskie

    Kochany rudzielcu musisz dać radę i żyć! Trzymam kciuki mocnooo

    ukryta