Nazywam się Paweł Sapała.

Od dwóch lat jestem pszczelarzem. Stałem się nim "niby" przypadkiem aczkolwiek w przypadki nie wierzę. 😉😉😉

Historia zaczęła się od czterech małych Uli kupionych aby produkować miód dla swojej rodziny - mam żonę i trójkę cudownych dzieci. Staramy się zdrowo odżywiać, naturalnie leczyć i korzystać tylko i wyłącznie z dobrodziejstw Matki Natury. Zamysł więc był czysto praktyczny. Nie podejrzewałem nawet, że zmieni to moje życie, że tak bardzo zmieni mnie samego.

Pokochałem te pszczoły ❤

Pokochałem pracę w mojej malutkiej czteroulowej pasiece.

Zafascynowały mnie te stworzenia : ich struktura ,organizacja, historia, ich mądrość. Dały mi więcej niż oczekiwałem.

Wzruszam się za każdym razem kiedy widzę, jak obładowane pyłkiem, uginając się pod jego ciężarem, niezmordowanie wykonują swoją pracę. Rozczula mnie to jak witają się ze mną kiedy do nich idę. Cieszę się jak dziecko kiedy mogę je obserwować i patrzeć ile dobra są w stanie dać ludziom - bezinteresownie- nawet za cenę życia- bo taka ich natura. ❤

Przez cały zeszly rok oszczędzałem pieniądze na zakup kolejnych uli. I udało się.! W maju dokupiłem jeszcze 10 sztuk. Pasieka została zarejestrowana i istnieje pod nazwą "Magiczna Pasieka" - tak jak magiczna jest moją miłość do pszczół.

Mogę już oferować miód dla innych i z wielką radością to robię. Łączę produkty pszczele aby działanie lecznicze było jak najbardziej pomocne.

Stworzyłem Turbomiód- połączenie miodu, pyłku pszczelego, pierzgi i imbiru. To uczucie radości i wdzięczności kiedy inni mówią mi jak wspaniale on działa- jest nie do opisania.

Bardzo chciałbym aby ludzie wrócili do natury, aby pozwalali sobie pomóc w leczeniu, aby nie musieli ciężko chorować i nauczyli się korzystać z tego co mogą oferować im mądre pszczoły.

Pomysłów na miody różnego rodzaju mam mnóstwo

Moim największym marzeniem jest również stworzenie Ośrodka do Apiterapii

Nie wszyscy wiedzą, że oddychanie powietrzem z ula ma niebywały wpływ na zdrowie i organizm ludzki . Wystarczy jedna godzina w Apidomku , oddychanie miodem, słuchanie bzyczenia pszczół i odbieranie ich wibracji a stany depresyjne cofają się bardzo szybko, stan fizyczny i witalność wzrasta w mgnieniu oka.

W Niemczech i krajach zachodnich Apiterapia, domki do Apiterapii i sama idea jest bardzo powszechna i często stosowana. W Polsce niestety temat jeszcze raczkuje.

Marzę o tym aby powstało takie miejsce gdzie każdy będzie mógł przyjechać i spędzić czas w takim właśnie domku. Uzdrowić się. Uspokoić. Zrelaksować. Odzyskać równowagę.

Mieszkam pod Górami Świętokrzyskimi. Z mojej działki rozpościera się widok na całą panoramę tych starych i pięknych gór. Myślę, że jest to idealne miejsce na taki ośrodek. Cisza, natura, góry... czego chcieć więcej?

Z całego serca chcę pomagać.

Chcę dawać innym miód w 100 % naturalny.

Chciałbym móc oferować każdy rodzaj miodu - bo każdy ma inne właściwości i działanie prozdrowotne.

Niestety nie posiadam samochodu do transportu moich uli- aby przewozić je w miejsca, gdzie mogłyby zbierać każdy rodzaj pożytku.

Do spadzi iglastej na przykład potrzebują drzew iglastych, których w mojej okolicy nie ma. Idealnym rozwiązaniem jest kupienie busa, na którego mógłbym załadować ule i zawieźć tam gdzie takie drzewa rosną.

Spełnieniem moich najskrytszych marzeń byłaby również możliwość zakupu domków do Apiterapii.

Tak więc celem tej zbiórki jest bus i choć dwa Apidomki.

Na FB powstanie grupa o nazwie zbiórki. Aby być transparentnym i uczciwym w stosunku do osób, które zechcą mi pomóc, będę tam zamieszczał wszystkie informacje: kwoty jakie wpłynęły, co za te pieniądze zostało zakupione. Każdą osobę zapraszam do tej grupy.

Link do grupy :

https://www.facebook.com/groups/3232808083623094/?ref=share

Ponadto, jeśli uda nam się kupić domki - każda osoba, która wziela udział w zrzutce- beż znaczenia jaką kwotę wpłaciła- ma zagwarantowaną sesję w Apidomku za darmo.

Link do strony pasieki na Fb:

https://www.facebook.com/Magiczna-pasieka-i-Apiterapia-100676572713743/