Nigdy nie byłam kociarzem, nie myślałam nawet o tym, żeby mieć kota. Do czasu aż ponad cztery lata temu pod moimi oknami zjawiły się dwa kotki - Biały i Czarnula. Potem okazało się, że na jednej małej ulicy żyje ich znacznie więcej, jakieś pięćdziesiąt kotków.

Wiosną 2023 roku udało się wykastrować ostatnie kotki, co pozwoliło ograniczyć populację i od tego czasu pojawiają się tylko pojedyncze niekastrowane koty. Za to starsi stali mieszkańcy ulicy wymagają już częściej leczenia lub pomocy bo z racji wieku coraz ciężej jest im znosić warunki uliczno-piwniczne.

Ta zbiórka ma na celu zapewnienie im lepszego jutra. Pomimo tego, że koty mieszkają na ulicy to zdecydowana większość jest oswojona i codziennie wieczorem z nadzieją wypatrują „swojego człowieka”.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy zapewnić im jedzenie, leczenie oraz bezpieczne schronienie. Każda, nawet najmniejsza kwota, ma ogromne znaczenie. 

Twoja hojność pomoże ograniczyć bezdomność a także umożliwić lepszy start w życie kotom, które na ulicy już sobie nie poradzą.

Przyłącz się do naszej misji na rok 2025, aby dać tym kotom szansę na lepsze życie. Razem możemy stworzyć świat, w którym każdy kot znajdzie miłość i opiekę, na jaką zasługuje. Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Zrzutka odbywa się na podstawie załączonych rachunków (na każdą złotówkę kwoty zbiorki jest pokrycie) - koszty dotyczą karmy, opieki weterynaryjnej wraz z dojazdami oraz wynajem lokalu (troszkę droższy niż miejsce, lecz nie wymagający remontu) na potrzeby doleczania i dochodzenia kotów do siebie.

To nie wszystko, część kosztów karmy i leczenia kotów wolnożyjących pokrywane są przez miasto.

Ja, osoby pomagające oraz oczywiście kotki -dziękujemy bardzo za wpłaty.