Działamy od ponad trzech lat.

Dzięki Waszemu wsparciu mogliśmy ten czas poświęcić na pomaganie dzikim zwierzętom w potrzebie i nieustającą rozbudowę ośrodka.

Takich miejsc jak nasze jest wciąż za mało a zwierząt, które nie poradzą sobie bez pomocy coraz więcej.

Teraz w okresie zimowym trafia do nas wiele jeleniowatych z wypadków drogowych. Trafiają jeże, które wybudziły się z hibernacji za wcześnie. Przyjmujemy ptaki w potrzebie.

Z nadejściem wiosny będziemy przyjmować dzikie sieroty, zdrowe młode zające i sarny wynoszone rokrocznie przez ludzi oraz wiele innych zwierząt w potrzebie.

Niemalże każdego dnia nowi pacjenci pukają do naszych drzwi, a my tak bardzo nie chcemy i nie potrafimy odmawiać pomocy.

Niestety mamy ograniczoną ilość miejsc dla zwierząt, ale wierzymy, że z Waszą pomocą będzie ich na tyle dużo, że nie będziemy musieli odmawiać udzielenia pomocy dzikim braciom i siostrom w potrzebie.

Dziękujemy za wsparcie <3