Witajcie moi drodzy nazywam się Anna, jestem mamą 6-letniego Gabrysia.

Mój synek zaczął batalie w Lutym 2018 roku, kiedy zachorował na grypę. Gdy gorączka opadła mały cofnął się w rozwoju,przestał mówić i normalnie sypiać(spał maksymalnie 5 godzin na dobę).

Po licznych wizytach w szpitalu, które trwały prawie 2 lata zdiagnozowano u Gabrysia glejaka mózgu ( czekamy na termin operacji), niskorosłość (czeka nas terapia hormonem wzrostu) , lecz niestety musimy usunąć guza, ponieważ rósłby razem z nim. Gabryś ma stwierdzoną Afazję czyli pogrypowy zanik mowy, zapalenie cewek moczowych. Po badaniach na oddziale Nefrologii stwierdzono hipermagnezurię (wydalanie zarem z moczem wapń, magnez i białko) oraz hiperurykozurię (wydalanie kwasów moczowych, kreatyniny i fosforany).

Niestety nie jest to koniec chorób dzielnego Gabrysia , u naszego synka stwierdzono także epilepsję z atakami podczas snu , oraz podejrzenie zespołu złego wchłaniania co skutkuje dwiema dietami oraz suplementacją diety.

Założyłam zbiórkę, ponieważ koszty leczenia , pobyty w szpitalu, dojazdy, lekarstwa i diety nas po prostu przerastają. Syn zachorował w wieku 3 lat i nigdy nie sądziłam, że moje dziecko będzie tak chore. To jest ogromny ból dla matki widząc swoje dziecko w szpitalnym łóżeczku podłączonym do aparatury. Więc zwracam się do Was ludzi dobrego serca o pomoc dla mojego synka.

Mój syn ma dopiero 6 latek, a już połowe swojego życia spędził w szpitalnych oddziałach, zamiast cieszyć się dzieciństwem. Jego dzieciństwo to wieczne badania , kroplówki , a jeszcze przed nami największa batalia czyli zbliżająca się operacja, a po niej długoterminowe leczenie wielopłaszczyznowe.

Z góry dziekuję za każdą oddaną złotówkę , która jest na wagę złota.