Żeby w końcu mogła normalnie żyć..
Żeby w końcu mogła normalnie żyć..
Nasi użytkownicy założyli 1 221 873 zrzutki i zebrali 1 336 520 751 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Już od jakiegoś czasu mamy kontakt z pewną starszą Panią, która jakiś czas temu przygarnęła do siebie kotkę z podwórka. Kotka była zabiedzona, miała świerzba, była wychudzona i nie wyglądała najlepiej. Po wstępnej analizie weterynaryjnej stwierdzono problemy z nerkami, jednak nie zdiagnozowano problemu z ciągłym zwracaniem przez kota pokarmu - I TO JEST TU GŁÓWNY PROBLEM!
Kotka wymiotuje wszystkim co zje.. Szybko się odwadnia, prawdopodobnie jest też zakłaczona.. :(
Starsza kobieta na chwilę obecną leczy się onkologicznie - bardzo kocha Kicię, ale sama przyznaje że nie ma fizycznie sił na to, aby kontynuować jej leczenie. Niestety nie posiada samochodu więc wszędzie musi dochodzić pieszo, a przy jej stanie zdrowia jest to dosyć niebezpieczne. Pani wspominała nawet, że zgodzi się na wyadoptowanie kotki do dobrego domu, gdzie będzie godnie żyła.
Jako ludzie którzy nie są obojętni na chorobę zwierząt, chcielibyśmy pomóc właścicielce sfinansować leczenie kotki i zaopatrzyć ją w dobrą karmę oraz leki. W poniedziałek mamy zamiar wybrać się do weterynarza na wstępne badania: krwi, usg, rtg - jeśli uda się te 2 ostatnie zrobić. Chcemy zobaczyć co powiedzą nam NASI weterynarze, do których mamy pełne zaufanie.
Pomożecie..?
Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczna,..
Edit1:
Kotka jest po badaniu USG, za łączną wizytę z lekami zapłaciliśmy 122zł.
USG na szczęście nie wykazało żadnych guzów, płynów w jamie brzusznej oraz widocznego uszkodzenia nerek. W poniedziałek (12.07.2021) jedziemy zrobić na 8:30 powtórne badania krwi i cały profil geriatryczny testy FIV/FELV. Zobaczymy jak działa tarczyca i czy stan nerek się pogarsza.
Edit2:
Testy FIV/FELV wyszły ujemne. Wyniki krwi wyszły złe :( Niestety niewydolność nerek daje się we znaki..
Dziś tj. 13.07.21 jedziemy na konsultację weterynaryjną odnośnie diety, kroplówek, leków oraz suplementów dla kotki, aby polepszyć komfort jej życia. Za wczorajszą wizytę zapłaciliśmy 210zł.
Edit3:
Kotka po konsultacji weterynaryjnej dostała leki wspomagające funkcjonowanie nerek. Weterynarz określiła schorzenie jako chroniczna niewydolność nerek, więc trzeba będzie przestrzegać określonej diety, a także przyjmować odpowiednie suplementy i lekarstwa. Za wczorajszą wizytę zapłaciliśmy 54zł. Wraz z weterynarzem doszliśmy do wniosku że kotka wymiotowała głównie przez zakłaczenie, nie przez problem nerkowy. Na chwilę obecną szukamy jej nowego domu. Zbiórka wzrasta na kwotę, ponieważ nie wiemy jak długo kotka będzie u nas przebywała, a za 2tygodnie idzie na szczepienie trzeba będzie kupić karmę i leki.
Dziękujemy za wpłaty :)
Edit:
Udało nam się za pieniążki zakupić kilka puszek: Concept for Life Renal, MACS i saszetki Kattovit/Royal typu Renal (wiemy, że nie są one najzdrowsze, ale kotka je tylko karmę wymieszaną z nimi :( bez tego nie zje.. )
Pierwszy tydzień sierpnia jedziemy na szczepienie.
Kotka dzięki wspomagaczu RENALVET czuje się lepiej :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!