Przyszedł ten moment, długo przez nas odwlekany, ale jednak, przeczytajcie …

Pasje, marzenia- któż ich nie ma? Niektórzy nawet próbują je realizować - ci odważni.

W tym my – Magda i Darek, nomen omen Odważni z nazwiska.

Zamarzył nam się DOM gościnny w górach - właśnie dom, a nie po prostu zwykła miejscówka.

Taki dom, w którym każdy znajdzie swojski klimat, bratnią duszę - po prostu dobre miejsce na Ziemi.

I taki znaleźliśmy.

Na wypoczynek, na całe dnie wędrówek po górach, biegi długodystansowe, narty, lepienie bałwanów, morsowanie, kilometry na rowerze, a potem długie rozmowy przy ognisku i bimbrze ????

Kuchnia, z Mamą Krysią na czele, wydaje pyszne domowe posiłki, a dla naszych vege przyjaciół Magda staje za „sterami”

.

Reasumując, przez ostatnie dwa lata z kawałkiem dbamy o Was najlepiej jak potrafimy, jednocześnie robiąc wszystko żeby przetrwać i nie stracić naszego ukochanego miejsca, jednocześnie źródła utrzymania. Nie brakuje nam serca, entuzjazmu, sił, ale, nie owijając w bawełnę, prawda jest taka, że kosmiczny kredyt plus koronawirus zrobiły swoje i bez Waszej pomocy nie damy rady przetrwać.

Wiemy to już na bank, chociaż robiliśmy wszystko żeby dać radę.

Nic wam nie obiecamy za pomoc oprócz tego, że po prostu dalej tutaj będziemy. Będziemy na Was czekać zawsze z otwartymi serduchami i zaraźliwą dobrą energią.

Każda złotówka, każdy lajk, komentarz i udostępnienie to będzie dla nas baaaaardzo dużo!

No to leci w świat, niech się dzieje przeznaczenie ????

Lowju wszyscy, którzy pomogą!