id: 4s7k97

Druk książeczki "Mama czuje". Czujesz to? Dorzuć się :)

Druk książeczki "Mama czuje". Czujesz to? Dorzuć się :)

Nasi użytkownicy założyli 1 226 310 zrzutek i zebrali 1 348 435 377 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć! Mam na imię Wiktoria i chciałabym Cię prosić o wsparcie w wydaniu książeczki dla małych dzieci i mam “Mama czuje”.


Od prawie dwóch lat jestem przeszczęśliwą mamą małego Władzia. Czy to oznacza, że chodzę cały czas uśmiechnięta? Nie. Z momentem porodu nie przestałam odczuwać gniewu, smutku, zmartwienia… Mam raczej wrażenie, że wszystkie emocje odczuwam dużo, dużo mocniej, ale paradoksalnie trudniej jest mi się do tego przyznać i wypowiedzieć na głos: jestem wkurzona/chce mi się płakać/ależ jestem szczęśliwa! I zamiast nazwać rzeczy po imieniu, powiedzieć: ,,Synu, to nie Twoja wina, że mam zły humor. Jestem po prostu bardzo zmęczona.”, wypieram to i nieświadomie przelewam całą frustrację na malucha.


Znasz to? Więc powiem Ci coś jeszcze. Te małe istoty podświadomie czują i odbijają nasze uczucia jak czyste zwierciadło, nakręcając tym samym spiralę śmiechu lub rozpaczy. Ich zachowanie zmienia się pod wpływem tych emocji, mimo, że próbujemy je przed nimi ukryć, zgrywając wiecznie uśmiechniętą mamę-supermenkę.


Po jednej z takich trudnych dla mnie sytuacji powstał w mojej głowie tekst do książeczki "Mama czuje". Jej prosta treść wprowadza maluchy w świat emocji mamy, a tym samym, ich własnych. Uczy ich empatycznych zachowań wobec uczuć innych osób, jednocześnie zdejmując z nich ciężar, który często same na siebie nakładają, myśląc, że taki czy inny humor mamy to ich wina. Z kolei czytanie przez mamę na głos o swoich emocjach ma dla mnie bardzo głęboki i terapeutyczny wymiar. Za każdym razem przynosi mi to wzruszenie, ulgę i radość, a mojemu synkowi spokój.


Jeśli czytając to czujesz, że chciałbyś/abyś, aby taka książeczka miała szansę znaleźć się w Waszym “książeczkozbiorze”, to zapraszam Cię do wsparcia tego projektu. Z różnych względów, na początek zdecydowałam się na wydanie jej bez udziału wydawnictwa. Bajkowe ilustracje (które już się robią pod pędzlem niezwykle utalentowanej Ani, prywatnie również mamy dwójki maluchów), druk oraz promocja wymagają na początek inwestycji kilkunastu tysięcy złotych. Będę nieziemsko wdzięczna za każdą formę wsparcia tego projektu, zarówno finansowego, jak i promocyjnego. Każde udostępnienie zbiórki/profilu w social mediach, każde szepnięcie innej mamie “Hej, słuchaj, powstaje taka książeczka…”, będzie dla mnie na wagę złota.


A jeśli już teraz wiesz, że chciałabyś mieć swój egzemplarz “Mama czuje”, napisz mi o tym w prywatnym komentarzu przy dokonywaniu wpłaty. Chciałabym w ten sposób odwdzięczyć się za wpłaty w wysokości 50zł. A jeśli jesteś zainteresowana kupnem książeczki po jej wydaniu, koniecznie śledź nas na fb (www.facebook.com/mama.czuje)! Będę tam umieszczać wszystkie informacje o postępach prac :) 



Głęboko wierzę, że ,,Mama czuje” wniesie dużo dobra w życie wielu dzielnych mam i przyniesie ukojenie w tym najpiękniejszym i najtrudniejszym zadaniu jakim jest bycie Mamą <3 



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 19

 
Dane ukryte
100 zł
 
Ewa Łątka
250 zł
 
ukryta
 
Slow doula
42 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Agata Wełdzińska
100 zł
 
Kamila Jasinowska
20 zł
 
ciocia Martyna ze Śląska
100 zł
 
Wt Plus
21.37 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 3

 
2500 znaków