Z dniem 1️⃣.0️⃣3️⃣.2️⃣0️⃣2️⃣3️⃣r.

Mateuszek stracił wszystkie świadczenia jako osoba niepełnosprawna...ponieważ czekamy na komisję która odbędzie się dopiero 21.03.2023 roku. Ja również straciłam świadczenia jako opiekun Mateuszka ...to były pieniążki przeznaczone na dalsze leczenie i rehabilitację...na wyjazdy do Warszawy, na konsultacje, badania...w tym miesiącu Mateusz został pozostawiony na pastwę losu, nikogo z instytucji państwowych nie interesuje czy on będzie miał dalsze leczenie i rehabilitację. Wszystkie rehabilitacje Mateusza są komercyjne, NFZ ich nie refunduje...choroba Matiego jest rzadką chorobą genetyczną być może dlatego nie "łapie "się na NFZ,ale ja jako matka staje na głowie żeby ulżyć mu w bólu i aby w miarę funkcjonował w życiu codziennym. Taką ulgę daje mu właśnie rehabilitacja...Mati jest po 12 operacjach i kilka razy podejmował walkę o życie, wiele przeszedł 🥺Dlatego tak ważne jest Wasze wsparcie i pomoc 💙 

W tym miesiącu nie będę w stanie zapewnić mu leczenia i rehabilitacji na najwyższym poziomie ponieważ nie będzie mnie na to stać 😪 w tym miesiącu będzie zmagał się z cierpieniem i łzami 😭😭😭😭

Chciała bym , by mój synek miał dobre i szczęśliwe życie, by choroba nie zdołała go pokonać, a zdrowie zawsze dopisywało. Niestety z powodów wrodzonej wady układu pokarmowego już zawsze będzie wymagał opieki. Mateusz został zdiagnozowany w wieku 8 lat. Podczas rewizji jamy brzusznej podjęto decyzję o wyłonieniu kolostomii czasowej. Przeszedł operacje wieloetapową TEPT. Po operacji radykalnej czyli zespoleniu i odtworzeniu ciągłości pokarmowej synek zaczął uskarżać się na silne bóle brzucha, doszła również gorączka. Mateusz trafił do szpitala, w którym natychmiast zostały wykonane badania i podjęto decyzję o ponownej rewizji jamy brzusznej. W trakcie zabiegu stwierdzono perforacja odbytnicy i rozlane zapalenie otrzewnej.

Obecnie Mateusz ma wyłonioną kolostomie.. Syna czekają jeszcze kolejne operacje oraz długotrwała rehabilitacja. Pod opieką specjalistów będzie do końca swojego życia. Walka o jego zdrowie pochłania duże środki, dlatego prosimy o pomoc!

Ewa Gwizdała