Jeśli pomożecie, chciałabym stworzyć miejsce na swojej ziemi dla zwierząt znalezionych, porzuconych, bezdomnych.

Pomysł na to wykiełkował w mojej głowie, po tym, jak zostałam wolontariuszem w schronisku i zobaczyłam jak to wygląda.

Nie można odwiedzić zwierząt i wyprowadzić psa na spacer po godzinie 16,00 bo kiedy czas pracy biura się skończy obsługa nie chce kręcących się ludzi na terenie schroniska. Dlatego pracujące osoby nie są w stanie odwiedzić zwierząt.

Wyrzucone na śmietnik, przywiązane w lesie, jeśli odnalezione zawiezione do schroniska.

Mamy tyle pieniędzy my ludzie, wyrzucamy tony jedzenia, czy nie możemy się zrzucić na miejsce w którym będzie można te zwierzęta odwiedzić? Ja daję ziemię i opiekę. Potrzebuje, płot i trochę desek(drewno na domki ).

Kto pomoże mi zorganizować to przedsięwzięcie? może jakieś osoby które mają wyrzuty sumienia? Może osoby które adoptowały i oddały zwierzę bo niszczyło? Może ktoś kto ma 10 zł i bez niego przeżyje?

Proszę dla zwierząt.