Heniek to kot, który trafił do mnie na początku stycznia 2019 roku wprost z ogródków działkowych, gdzie dokarmiamy koty od 1,5 roku. Heniek był jedynym kotem z bandy, który wskakiwał na kolana i dopraszał się pieszczot. No to postanowiliśmy mu znaleźć dom. Taki na zawsze i do końca życia. Niestety dom go oddał po 2 tygodniach (na szczęście) i Heniek wrócił do mnie. Od tamtej pory mieszka ze mną i dbam o niego z całych sił cały czas nie tracąc nadziei na dom dla Henia... Henio niestety trafił z bagażem chorób i dolegliwości.... Miał zapalenie opuszków, silny stan zapalny w uszach (były pełne zielonych glutów, którymi to Heniek malował ściany dookoła)... Uszy prawie wyleczone, zostały jeszcze zęby. Niestety Heniek ma plazmocytarne zapalenie, w tym przypadku pozostała jedynie operacja usunięcia zębów. Heniek ma mieć usunięte wszystkie zęby poza kłami. Tylko to pomoże mu żyć w końcu pełnią życia, bez bólu. Bo to okropny ból, który często uniemożliwia jedzenie.

Zanim zrobimy Heniowi ten zabieg usunięcia zęby, musimy wykonać badania krwi.

A potem Henio w końcu będzie mógł korzystać pełnia życia, bo to fajny radosny kociak, ktory jak go nie bolą dziąsła to jest przylepką kochaną, a jak go bolą to zamienia się w śliniącego mruka :(