EDEK PROSI O WASZĄ POMOC

Błagam o drobne wpłaty

                        Poznajcie historię EDKA

Pierwsza diagnoza to Koci Tyfus 

Następnie wykryto kalciwirozę ogólnoustrojową krwawienie narządów wewnętrznych oraz zapalanie stawów.

Kot dostał serię zastrzyków z surowicy ,różne antybiotyki, leki przeciwbólowe, rozkurczowe, przeciwzapalne oraz przeciw wymiotne.

Gdy podleczyliśmy te dwie choroby pojawiła się anemia groziła mu transfuzja krwi. Na szczęście obyło się bez niej ponieważ suplementowaliśmy witaminy oraz żelazo. Gdy kot poczuł się lepiej przyszła kolej na wzdęty brzuch oraz problemy z chodzeniem. Po raz kolejny pojechaliśmy do weterynarza , kolejne badania i okazało się że kot ma FIP, ściągnięto płyn z jamy brzusznej oraz pobrano krew do badań. Wprowadziliśmy do leczenia GS po 3 dawkach kot poczuł się lepiej wstał na nogi wciąż ma problemy z chodzeniem ale poziom płynu w jamie brzusznej się obniżył. Leczenie potrwa około 84 dni 3 dni już za nami. Leczenie jest bardzo kosztowne zastrzyk raz dziennie 2.2 ml do obecnej wagi 3.6 kg kot ma 7 miesięcy duży apetyt i ciągle rośnie. 10 ml kosztuje 200 zł co oznacza że buteleczka starczy na około 4,5 dnia dopóki kot nie urośnie. W międzyczasie ponowne badania oraz kontrole u weterynarza. To wszystko pochłania ogromne ilości pieniędzy do tej pory wydaliśmy około 4 000 zł pożyczone od rodziny, znajomych i zebrane na zrzutce. Dalsze leczenie będzie kosztowało około 5000 zł licząc wszystkie leki oraz kontrole u weterynarza. Nie pozwolimy mu umrzeć już tyle za nami i w końcu widzimy efekty leczenia , te leki po dwóch dniach mu tak pomogły że zaczął chodzić i po 3 dniach brzuch zmalał nie jest nadęty , zrobimy wszystko żeby Edek członek naszej rodziny przeżył niestety potrzebujemy do tego waszej pomocy 

Liczy się każde udostępnienie każda z pozoru mała złotówka może uratować mu życie

DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA ZA KAŻDĄ WPŁATĘ