Zbieram na spełnienie marzenia. Każdy grosiczek się liczy, bo to krok bliżej celu.

Witam! Dziękuję za poświęcenie uwagi mojej zbiórce. W następnych linijkach mam Cię przekonać abyś wpłacił/a na moją zbióreczkę... Nie mam zamiaru przekonywać o słuszności mej sprawy. Za to mam zamiar napisać kilka słów o Marzeniu. Zbieram na zabawkę. Dosyć drogą. I zza granicy. Bo tak to można nazwać. Można też nazwać to przyrządem do pewnego sportu. Drogim. I zza granicy. Ale za to z najwyższej półki. Zrobionej przez specjalistów siedzących w dziedzinie od lat. Mam Twoją ciekawość? Dobrze. Otóż to "zabawkowy" karabin na plastikowe kulki. Tyle że sam jest z metalu. I bebechy też są specjalistyczne. I własciwie wszystko jest od specjalistów. Ten "sport"(hobby/zabawa/sposób spędzania czasu/Marzenie) to Airsoft. Polega na tym, aby trafić zawodnika z przeciwnej drużyny plastikową kulką. Proste? Nie zupełnie. Ty też możesz zoatać trafiona/y. I wszyscy się kamuflują. A repliki nie są do końca celne i dalekosiężne. A napewno nie te w moim skromny zasięgu :v. Jedni mogą nazwać ten sport infantylnym. Innych może zrazić sam pomysł. Ale jest to świetny sposób na rozładowywanie złej energii. Pomaga też rozwinąć się w sposób fizyczny. Przyczynia się do wzrostu umiejętności owocnej współpracy. I w zasadzie Airsoft może być dla każdego. A dużo zdrowiej i przyjemniej jest pobiegać z przyjaciółmi po lesie, niż spędzić ten czas przed komputerem, prawda? Myślę, że jedna złotówka dla większości to niewiele. Lecz dla mnie to krok bliżej do spełnienia marzenia. Choć jeśli zastanawiasz się nad tą zbiórką, a zbiórką charytatywną wybierz drugą. Ja przeżyję jeśli mi się nie uda, ale ktoś inny może nie mieć takiego przywileju. Jestem wdzięczny za każdy grosik wpłacony na cel :-) Dziękuję Ślicznie z góry. Pozdrawiam Cieplutko.