Oskórowana łapa, urwany ogon...
Oskórowana łapa, urwany ogon...
Nasi użytkownicy założyli 1 284 520 zrzutek i zebrali 1 509 126 129 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Gdańsk, centrum miasta, tuż obok galeria handlowa. Z jednej strony tory kolejowe, z drugiej strony jedna z najbardziej ruchliwych ulic w całym mieście. A po środku stado kotów. Szok? Dla nas niekoniecznie.
Kilka dni temu w tym stadzie karmicielka dostrzegła rannego kota. Byliśmy tam już kolejnego poranka. Z daleka widzieliśmy już, że jest źle. Niestety mimo poważnego urazu sprawca zamieszania nie współpracował zupełnie. Uciekał i bardzo skutecznie się ukrywał.
Po kilku dniach część z nas straciła już nadzieję, kotvnie pojawiał się w miejscu karmienia. Obawialiśmy się, że to już koniec. Wyruszyliśmy po raz ostatni na poszukiwania, bez większej nadziei, że go odnajdziemy. Ale udało się! Bleki został znaleziony, złapany i natychmiast przewieziony do lecznicy.
Dopiero tam, po znieczuleniu chłopaka zobaczyliśmy, co tak naprawdę się stało.
Kot miał oskórowaną nogę, wyrwane pazury i ścięgna, a zgniłe resztki tkanek pachniały już bardzo źle. Dodatkowo urwany w połowie ogon, liczne rany, ogromne odwodnienie i gorączka...
Wierzcie lub nie, ale widok i zapach nas powalił. A widzieliśmy już przecież dużo.
Jak długo Bleki cierpiał? To wie tylko on sam.
Całe szczęście rokowanie jest dobre, łapka oraz ogon zostały już amputowane. Dodatkowo chłopak został wykastrowany.
Przed nim jeszcze długa rekonwalescencja, dlatego potrzebujemy Waszej pomocy.
Dorzućcie grosik na nowe życie Blekiego.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.