Cześć! Nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że każdy zasługuje na szanse? W marcu poznałem dziewczynę przez aplikacje na telefon(wiem jak to brzmi ale taki znak czasów) bywałem tam wieczorami z nudów. Nie spodziewałem się, że to potoczy się tak szybko i w takim kierunku. Ona jest po prostu wspaniała! Wszystko poszło szybko, tak szybko, że nie zauważyłem kiedy się zakochałem. Byliśmy razem bez względu na odległość ~3000km, byliśmy jednością. I tutaj zaczynają się schody... Wspomniana dziewczyna mieszka w Oranie w Algierii. Wszystko szło świetnie dopóki mi nie odbiło i wszystkiego nie popsułem, byłem niecierpliwy, lecz marzę by to naprawić. Powodem zrzutki jest bilet lotniczy, który nie należy do najtańszych(ewentualnie koszty utrzymania kilka dni, lecz również na to pracuję). Nie jestem żebrakiem dlatego rzuciłem wszystko w ojczyźnie i czym prędzej ruszyłem do pracy za granice aby zarobić na bilety, niestety na to potrzeba czasu a mam nadzieję zdążyć póki nie jest za późno. Prócz kosztów związanych z lotem i pobytem, żeby dostać się do Algierii wymagane jest również zaproszenie od rezydenta owego kraju i wiza ale jestem w trakcie załatwiania tego problemu. Wiadomo, że pandemia wszystko utrudnia ale wszystko jest wykonalne jeśli bardzo chcemy. Bardzo chciałbym dostać się do niej tak szybko jak to możliwe żeby pokazać jak mi na niej zależy. Bardzo dziękuję za każdą złotówkę przybliżającą mnie do realizacji mojego planu pokazania, że miłość nie zna granic. Dziękuję! i pozdrawiam wszystkich, a w szczególności społeczność jbzd.