Mam na imię Link i niedawno skończyłem 18 lat. Nie lubię prosić ludzi o pomoc, szczególnie finansową, lecz teraz jest ona niezbędna. Nie wiem jak zacząć, wiec zacznę od początku. Nigdy nie miałem prawdziwego domu, w którym mógłbym czuć się bezpiecznie. Od dzieciństwa kręciłem się po domach krewnych, rodzinach zastępczych oraz domach dziecka, bo rodziców nigdy przy mnie nie było. Matka miała problemy z używkami, więc nie mogła mnie wychowywać. Ojciec zostawił mnie oraz moje rodzeństwo gdy byliśmy mali. Codziennie doświadczałem rzeczy, od których małe dzieci powinno trzymać sie z daleka. Alkohol, narkotyki, przemoc psychiczna oraz fizyczna, głód, zimno, brak jakiegokolwiek zainteresowania od drugiego człowieka. 5 lat spędziłem w rodzinie zastępczej, a niecały rok w domu dziecka, z którego postanowił wyciągnąć mnie mój ojciec, z którym nie miałem kontaktu przez lata. Oczywiście zrobił on to dla pieniędzy. Nie próbował nawiązać ze mną jakiejkolwiek więzi, byliśmy jak obcy ludzie pod jedynym dachem. Moje problemy psychiczne spowodowane traumą z dzieciństwa zaczęły coraz bardziej dawać sie we znaki, aż w sierpniu 2021 roku nie wytrzymałem. Miałem próbę samobójczą. Trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Mój ojciec nie wykazał z siebie ani odrobiny zainteresowania moją sytuacją - jeszcze więcej - obwiniał mnie za wszystko. Gdy otrzymałem wypis ze szpitala, dał mi 2 miesiące na usamodzielnienie się. Zostawił mnie tak naprawdę z niczym. Jak juz wspomniałem, niedawno skończyłem 18 lat, wciaz się uczę i nie jestem w stanie zebrać tylu pieniędzy w tak krótkim czasie, dlatego zwracam się o pomoc. Razem z przyjacielem znaleźliśmy mieszkanie, które chcielibyśmy wynająć i odcinając sie od toksycznych rodziców zacząć nowe życie. Nie chcę się już poddawać. Wierzę, że z pomocą drugiego człowieka dam radę. Liczy się każdy grosz.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
cześć!! nie mam zbyt wielu pieniędzy ale chciałam cokolwiek wpłacić, trzymaj się tam!!
wrzuć to jeszcze na grupki na fb, wszędzie gdzie sie da, trzymaj sie
to nie dużo ale mam nadzieje ze dasz sobie radę, trzymam kciuki! nie mam więcej środków wiec mam nadzieje ze chociaż te 2 zl ci przysłużą💓
Przepraszam ze tak mało, jednak nie mam więcej. Pamiętaj ze jesteś silna i dasz radę!!! Trzymaj się tam
Wplacone!!! Powodzenia kochan*